Na jednego Polaka przypada średnio 1,6 tys. m3 wody w ciągu roku. Przeciętny Europejczyk ma do dyspozycji ponad 4,5 tys. m3. W Polsce zaopatrzenie opiera się przede wszystkim na wodach powierzchniowych, praktycznie nie wykorzystujemy potencjału wód podziemnych. W połączeniu z coraz większym zanieczyszczeniem wód powierzchniowych przez przemysł czy hodowle bydła oznacza to, że za 20 lat może nam zabraknąć wody. To, co może nas uratować, to oszczędzanie energii, ciepła i wody – wskazuje Mirosław Proppé, prezes Fundacji WWF Polska.