Za Wojciechem Mannem z Trójką pożegna się część słuchaczy. „To koniec pewnej epoki”
Po odejściu Wojciecha Manna z Trójki więcej jest pytań niż odpowiedzi. Polskie Radio nie informuje, w jakim trybie odchodzi dziennikarz ani co będzie z audycjami, które prowadził. - Przestałem znajdować siły na bronienie skraweczka, w którym swobodnie się czułem - skomentował Mann. - Ta stacja żyła w pewnej bańce: bańce słuchaczy-przyjaciół. Z każdym odchodzącym dziennikarzem to audytorium, niestety się kurczy - komentuje dla Wirtualnemedia.pl Sławomir Zieliński, były dyrektor Trójki. - Na pewno koniec pewnej epoki. Trójka na pewno nie będzie już taka, jak kiedyś - dodaje Magdalena Jethon.
Dołącz do dyskusji: Za Wojciechem Mannem z Trójką pożegna się część słuchaczy. „To koniec pewnej epoki”
Choć w najlepszym wydaniu - to po prostu resort.
A czas opadania masek trwa :)
Słucham Trójki od 40 lat i zauważam od pewnego czasu że tam wytwarza się "towarzystwo wzajemnej adoracji".Nie wyłączajac słuchaczy.Dlaczego można z pracy zwolnić górnika,kucharza,nauczyciela itp. a nie można dziennikarza?W tym przypadku dziennikareczkę.Kolejna kasta?Gdzie był Mann gdy za komuny zwalniano pracowników PR i TV?Był w Radiokomitecie!Teraz pokazuje że ma cohones...
A poza tym,o ile wiem,to jej umowa wygasła.