Za Wojciechem Mannem z Trójką pożegna się część słuchaczy. „To koniec pewnej epoki”
Po odejściu Wojciecha Manna z Trójki więcej jest pytań niż odpowiedzi. Polskie Radio nie informuje, w jakim trybie odchodzi dziennikarz ani co będzie z audycjami, które prowadził. - Przestałem znajdować siły na bronienie skraweczka, w którym swobodnie się czułem - skomentował Mann. - Ta stacja żyła w pewnej bańce: bańce słuchaczy-przyjaciół. Z każdym odchodzącym dziennikarzem to audytorium, niestety się kurczy - komentuje dla Wirtualnemedia.pl Sławomir Zieliński, były dyrektor Trójki. - Na pewno koniec pewnej epoki. Trójka na pewno nie będzie już taka, jak kiedyś - dodaje Magdalena Jethon.
Dołącz do dyskusji: Za Wojciechem Mannem z Trójką pożegna się część słuchaczy. „To koniec pewnej epoki”
Też słuchałem i też nie ręczę. Trzeba być odważnym i gotowym do poniesienia konsekwencji służbowych, komentując na antenie sprawę W Manna i zestawiając ją z koronawirusem. Dla mnie wydźwięk tej wypowiedzi był jednoznaczny.
PS Nagle okazało się, że A. Szydłowska, która wsławiła się tym, jak po przyjściu do Trójki miała mówić, że P. Kaczkowskiego zna z... korytarza - podobno słuchała niegdyś Trójki i stałym punktem jej słuchania były audycje W. Manna - to ja dodam coś do tej "fajnej bajki dla fajnosłuchaczy" - słychać to dobitnie w audycjach A. Szydłowskiej.