Internetowa zbiórka na „Drugie śniadanie Mellera” idzie wolno. „Będę dokładał z oszczędności”
Marcin Meller poinformował patronów, że rozważa kilka modeli finansowania „Drugiego śniadania Mellera”. Przez pewien czas będzie dokładał do tego projektu z własnych oszczędności, szuka też sponsorów i lokali, które pozwolą mu nagrać program. A wszystko dlatego, że założona półtora tygodnia temu zbiórka w serwisie Zrzutka.pl idzie bardzo wolno: na miesiąc przed startem projektu Mellera nie stać na produkcję choćby jednego odcinka formatu.
Dołącz do dyskusji: Internetowa zbiórka na „Drugie śniadanie Mellera” idzie wolno. „Będę dokładał z oszczędności”
Seplenienie to jedno, gorsze jest to ciągłe mlaskanie, nie do zniesienia!
A z jakiej racji ma zbierać na jakieś leczenie czy hospicja? Chcesz, to sam zbieraj, mądralo. To akurat jego sprawa na co wykorzystuje swoje zasięgi. A na NFZ płacimy składki, więc może niech wreszcie trafią tam gdzie powinny, a nie do kieszeni wiecznie nienasyconych i przekupywanych przez PiS staruchów.