Internetowa zbiórka na „Drugie śniadanie Mellera” idzie wolno. „Będę dokładał z oszczędności”
Marcin Meller poinformował patronów, że rozważa kilka modeli finansowania „Drugiego śniadania Mellera”. Przez pewien czas będzie dokładał do tego projektu z własnych oszczędności, szuka też sponsorów i lokali, które pozwolą mu nagrać program. A wszystko dlatego, że założona półtora tygodnia temu zbiórka w serwisie Zrzutka.pl idzie bardzo wolno: na miesiąc przed startem projektu Mellera nie stać na produkcję choćby jednego odcinka formatu.
Dołącz do dyskusji: Internetowa zbiórka na „Drugie śniadanie Mellera” idzie wolno. „Będę dokładał z oszczędności”
Otóż ludzie są głupi, nawet bardzo, o czym świadczy choćby popularność skretyniałych infduencerów. Po prostu ludzie nie lubią płacić za oglądanie czegoś. Czas poświęcą, dadzą lajka, ale nie pieniądze.