WIG20 spadł o 2,2% do najniższego poziomu od 22 lipca, notując najsilniejszy dzienny spadek od dwóch miesięcy. Towarzyszyły temu nerwowe poczynania inwestorów na światowych rynkach. Kolejne informacje z rynków oraz gospodarki sieją popłoch w szeregach byków, zauważają analitycy.

Po słabym początku poniedziałkowej sesji, indeksy GPW ostatecznie pokazały wzrosty. Po godzinie handlu do głosu doszli kupujący, a dobre nastroje na światowych parkietach, pozwoliły indeksom na przebicie punktów oporu, w czym pomogły wzrosty kursów spółek z branży finansowej.

WIG20 zakończył spadkiem ostatnią sesję tygodnia, odpokutowując tym samym swój wczorajszy wystrzał na końcowym fixingu. Obroty ponownie były bardzo skromne, a cała sesja po prostu nudna, uważają analitycy. Wsparcie dla WIG 20, na którym indeks chwiejnie balansuje to 2450 pkt, gdzie rozstrzygną się losy koniunktury na giełdzie.

WIG20 pod koniec notowań znalazł się na najniższym poziomie od miesiąca, naruszając istotne wsparcie na poziomie 2450 pkt. Wydarzeniu towarzyszyły zwiększone obroty, a ryzyko przeceny rośnie, wskazują analitycy.

Piątkowe notowania na warszawskiej giełdzie nie zatarły słabego wrażenia po spadkowym tygodniu. Ani doskonałe dane o wzroście niemieckiego PKB, ani świetny wynik kwartalny KGHM nie okazały się wystarczająco pożywne, by dodać sił kupującym akcje, uważają analitycy.

Przy niewielkich obrotach WIG20 wzrósł dziś o niemal 0,5 proc., przy czym odpowiedniejszym określeniem na stan rynku będzie "zatrzymanie spadku" niż "próba odbicia", uważają analitycy.

Po serii złych danych z zagranicy indeksy warszawskiej giełdy straciły w środę. Zdaniem analityków nadziei na poprawę jurto nie dają słabe otwarcia giełd w USA.

Po sześciu dniach prób przełamania okolic 2550 pkt, dziś WIG20 spadł o 1,5 proc. To najmocniejszy dzienny spadek indeksu od sześciu tygodni i najniższe zamknięcie od 30 lipca, wskazują analitycy.

Warszawska giełda zachowywała się w poniedziałek inacej niż reszta europejskich parkietów i poniosła nieznaczne straty. Jednak zdaniem analityków to raczej jednorazowa anomalia i od wtorku jest szansa na kolejne wzrosty.

Pierwszy tydzień sierpnia na warszawskiej giełdzie zakończył się minimalnym wzrostem indeksu największych spółek, pomimo że dane z USA były rozczarowujące. Pomimo niekorzystnych informacji rynek wciąż pozostaje w trendzie wzrostowym, zaznaczają analitycy.

WIG20 doświadczył niewielkiego spadku na dzisiejszej sesji, kiedy niekorzystne nastroje po danych z USA wzięły górę nad początkowym optymizmem po publikacji dynamiki zamówień w przemyśle niemieckim. Końcówka tygodnia będzie stać pod znakiem oczekiwania na dane z amerykańskiego rynku pracy, wskazują analitycy.

Indeks największych spółek warszawskiej giełdy zakończył poniedziałkową sesję na najwyższym poziomie od 30 kwietnia. Słaby odczyt chińskiego PMI nie zdołał popsuć dobrych nastrojów inwestorów w Europie, z których część skierowała uwagę na spółki z indeksu blue-chipów GPW, uważają analitycy.

Nadzwyczajne walne zgromadzenie Giełdy Papierów Wartościowych (GPW) uchwaliło zmiany w statucie tej spółki, przed jej wejściem do obrotu na rynku regulowanym, podała GPW w piątek.

Choć warszawskie indeksy zakończyły czwartkową sesję na plusach, to analitycy są dalecy od zadowolenia. Ich zdaniem dzisiejszy dzień na giełdzie nie przyniósł żadnych istotnych rozstrzygnięć.

Wtorkowa sesja na warszawskiej giełdzie przebiegała spokojnie, a indeks największych spółek przez większość dnia oscylował wokół poziomu 2.500 pkt. Jednak słabsze dane makro z USA sprawiły, że końcówka sesji przyniosła spadek głównych indeksów GPW.

Spółka biotechnologiczna Euroimplant nie wyklucza emisji nowych akcji na rynku głównym, która towarzyszyłaby przeniesieniu notowań na rynek główny GPW z NewConnect, co ma nastąpić do końca tego roku, poinformowali przedstawiciele spółki w czwartek.

Środowa sesja na GPW zakończyła się wzrostem głównych indeksów dzięki lepszym nastrojom globalnym. Rynek czeka na wyniki piątkowych stress-testów europejskich banków i do tego czasu może wykazywać sporą zmienność, uważają analitycy.

Mimo wzrostów na początku notowań, GPW zakończyła dzień stratami i najniższym zamknięciem WIG20 od ponad tygodnia. W ocenie analityków, słabo spisywał się zwłaszcza sektor bankowy.

Nadzwyczajne walne zgromadzenie Giełdy Papierów Wartościowych zajmie się zmianami w statucie spółki w związku z procesem prywatyzacji na posiedzeniu 30 lipca, poinformowała agencję ISB wiceminister skarbu Joanna Schmid w piątek.

Pomimo pozytywnego przebiegu notowań, końcówka tygodnia na warszawskiej giełdzie skończyła się pesymistycznie przez realizację zysków na giełdach amerykańskich. Aktywność handlujących na GPW ma wyjątkowo letni charakter.