Kłótnia rozpoczęła się od tekstu Grzegorza Sroczyńskiego w którym dziennikarz zrównał adwokata Romana Giertycha z radnym PiS Dariuszem Mateckim. Nie spodobało się to internautom identyfikującym się z opozycją, którzy zarzucili dziennikarzowi symetryzm. W obronie Sroczyńskiego z kolei wystąpili inni dziennikarze Agory, Dominika Wielowieyska i Rafał Madajczak. - Dziennikarze muszą sobie zdawać sprawę, że w sytuacji przedwyborczej ich głosy mogą wywoływać ostre reakcje. Należy oczekiwać, że takich głosów będzie coraz więcej, jeśli dziennikarze będą powodowali emocjonalne reakcje takie, jak lęk przed symetryzmem - podkreśla prof. Jacek Dąbała, medioznawca.