Szef KRRiT apeluje do TVP. Chce działań jak za PiS

W połowie listopada KRRiT jednogłośnie odmówiła upoważnienia przewodniczącego Macieja Świrskiego do zawarcia porozumienia w sprawie ustalenia Kart Powinności mediów publicznych na lata 2025–2029. Regulator zauważył, że jest problem z finansowaniem mediów publicznych. Są utrzymywane z doraźnych rządowych dotacji. W tym roku prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę budżetową, która gwarantowałaby miliardy z rekompensaty abonamentowej. Nie wiadomo czy w przyszłym nie będzie podobnie.

Niezaakceptowanie projektów Kart Powinności oznacza, że nadawcy publiczni będą musieli działać według tych na lata 2020-2024. Dla TVP to problematyczne, ponieważ chciała połączyć kanały TVP Historia, TVP Dokument i TVP Nauka w stację TVP Wiedza i zlikwidować TVP Kobieta, Alfa TVP, TVP Kultura 2, TVP Historia 2, TVP ABC 2.

TVP nadaje najwięcej kanałów tematycznych spośród nadawców publicznych z Unii Europejskiej (22 stacje, nie licząc wszystkich wersji TVP3). Prezes Jacek Kurski chciał jeszcze uruchomienia TVP Muzyka, regularnej emisji TVP 4K i mówił o kanale motoryzacyjnym. Jego następca Mateusz Matyszkowicz zrezygnował z tych planów i doprowadził do zmian w Karcie Powinności.

TVP: Projekt Karty Powinności oznaczał znaczne ograniczenie kosztów

TVP przesłała Wirtualnemedia.pl stanowisko na temat działań KRRiT w zakresie Kart Powinności. - KRRiT odrzuciła projekt Karty Powinności przedstawiony przez Telewizję Polską na lata 2025-2029. Plan zakładał dalszą restrukturyzację i znaczne ograniczenie kosztów funkcjonowania Spółki (w tym likwidację niektórych kanałów). Z ustawy o RTV wynika, iż w takiej sytuacji przedłuża się obowiązywanie poprzedniej Karty Powinności na lata 2020-2024, do czasu zawarcia nowego porozumienia - zauważa Dział Komunikacji Korporacyjnej TVP.

Niedawno nadawca publiczny otrzymał od szefa KRRiT pismo w tej sprawie. -  Jednocześnie przewodniczący Świrski wezwał Telewizję Polską do skorygowania projektu planu programowo-finansowego na rok 2025 tak, aby był zgodny z dotychczas obowiązującą Kartą Powinności. Przewodniczący wskazuje iż „projekt ten powinien uwzględniać wszystkie zadania zaplanowane do realizacji w Karcie Powinności na lata 2020-2024”, a środki na rok 2025 nie mogą być wyższe niż w planie programowo-finansowym na rok 2024 – wyjaśnia TVP. Jako pierwszy o apelu Świrskiego napisał „Presserwis”.

TVP zauważa, że pod koniec rządów Prawa i Sprawiedliwości szef KRRiT określił ich potrzeby na wysokim poziomie. - Podkreślić trzeba, że wysokość niezbędnego finasowania mediów publicznych w roku 2024 Pan Świrski określał na poziomie łącznie 3 miliardów 650 milionów złotych. W piśmie kierowanym do ówczesnego ministra kultury Pana Glińskiego apelował bowiem o zabezpieczenie dodatkowych środków (poza wpływami z abonamentu) dla mediów publicznych w kwocie nie mniejszej niż 3.030 mld zł, które w jego ocenie były niezbędne dla prawidłowej realizacji misji publicznej - przypomina nadawca publiczny.

TVP zauważa, że przez większą część roku nie mogła liczyć na środki z abonamentu RTV. KRRiT zrezygnowała z przekazywania ich do depozytu dopiero w związku z powodzią w drugiej połowie września. Nadawca publiczny liczy, że dojdzie do powtórki sytuacji z 2019 roku. Wówczas również nie przyjęto projektów Kart Powinności. Zmieniło się to po przyznaniu mediom publicznym rekompensaty abonamentowej.

- Wobec powyższego, tj. zobowiązania Telewizji Polskiej do realizowania wszystkich zadań wynikających z dotychczasowej Karty Powinności zakładamy, że podobnie jak w latach poprzednich, konstytucyjny organ jakim jest KRRiT wystąpi do właściwych organów o zapewnienie odpowiedniego finasowania dla mediów publicznych. Dotychczas bowiem, tj. przez cały bieżący rok, wykazywał się całkowitą bezczynnością w tym przedmiocie. Jednocześnie bezprawne nie przekazywał TVP środków z abonamentu. W tej sytuacji Telewizja Polska równolegle prowadzi rozmowy z organem właścicielskim na temat możliwych źródeł finansowania dla spółki, które pozwolą na realizację misji oraz regulowanie bieżących i zaciągniętych (także przez poprzedników) zobowiązań - informuje Telewizja Polska.