To swoisty „come back” marki, która była ikoną łatwej i prostej fotografii, a która wcześniej pogubiła się ewidentnie w czasach cyfrowych. Teraz jest okazja by wrócić do korzeni, sprzyja temu przesyt „supernowoczesnymi” markami, które są na końcu właściwie takie same - zmianę logo Kodaka komentuje dla Wirtualnemedia.pl Arkadiusz Łoś, brand consulting & CI director z Dragon Rouge.