W uchwale krajobrazowej Gdańska nie ma praktycznie miejsca dla standardowych, systemowych nośników reklamy zewnętrznej, a tylko takimi dysponuje i zarządza nasza branża. Projekt uchwały zmierza zatem do wyeliminowania w dość krótkim czasie profesjonalnej reklamy out-of-home. Jest najgorszym wykonaniem zapisów ułomnej „ustawy krajobrazowej“. Być może dlatego, że w Gdańsku wiele do powiedzenia wydają się mieć puryści urbanistyczni, dla których najbardziej liczy się „ciąg na władzę“, a nie dialog i szukanie porozumienia z mieszkańcami i przedsiębiorcami - komentuje dla Wirtualnemedia.pl Lech Kaczoń, prezes Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej.