Rafał Trzaskowski w ciągu zaledwie kilku dni, dzięki szerokiej akcji i zaangażowaniu wielu ludzi, zebrał blisko 1,6 mln podpisów poparcia dla jego kandydatury w wyborach prezydenckich. Zdaniem ekspertów od marketingu politycznego liczba ta nie tylko robi wrażenie, ale też dowodzi, że kandydat Koalicji Obywatelskiej swoją energią, zapałem i świeżością porwał ludzi i dał im nadzieję. Przestrzegają, że tak wysoki wynik może okazać się zgubny, bo istnieje ryzyko zdemobilizowania jego elektoratu, z kolei dla elektoratu PiS może być sygnałem do jeszcze większej mobilizacji.