Prezes NIK Marian Banaś w odpowiedzi na reportaż „Superwizjera” TVN stwierdził, że sprzedał już kamienicę wynajmowaną pod hotel na godziny, a z najemcami miał sporadyczny kontakt. Teraz idzie na bezpłatny urlop, który potrwa przynajmniej do wyborów. Zdaniem dziennikarzy ucieka w ten sposób przed pytaniami w tej sprawie, a jego wyjaśnienia są mało przekonujące, bo mimowolnie potwierdził sporo informacji podanych w reportażu.