Aplikacja „I Sea” to znakomity pomysł, który jeśli byłby dobrze wdrożony mógłby uratować tysiące ludzi. Jednak źle zrobiony, kompromituje agencję Grey Singapur i w jakimś symbolicznym sensie całą obecną w Cannes branżę. Zachwycając się sobą, możliwościami swoich umysłów, swoją kreatywnością, przestajemy zwracać uwagę na to, czy nasze pomysły jeszcze czemuś służą - sprawę zwróconej przez Grey Singapur nagrody Brązowego Lwa komentują dla Wirtualnemedia.pl Anna Pańczyk, Izabela Derda, Szymon Gutkowski i Michał Nowosielski.