SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wojciech Cejrowski wraca do Trójki z „Audycją podzwrotnikową”

Od połowy lipca radiowa Trójka po kilku latach przerwy znów będzie emitować „Audycję podzwrotnikową” przygotowywaną przez publicystę i podróżnika Wojciecha Cejrowskiego.

Dołącz do dyskusji: Wojciech Cejrowski wraca do Trójki z „Audycją podzwrotnikową”

61 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
rozbawiony socjalistami z piSSu
Dodam jeszcze, że jak zwykle głośno się śmieję z tych socjalistów z piSSu, którzy rządzą Polskim Radiem i pewnego osobnika z radomskiej hurtowni wiatraków, który ich popiera, buhahahahahahahahaha, śmieję się z nich bez przerwy, bo najlepiej potrafię śmiać się z socjalistów z piSSu i najbardziej mnie to bawi, łahahahahaha, ale śmieszne ale śmieszne ale śmieszne! Co ja bym robił i z czego bym się śmiał, gdyby nie było tych socjalistów z piSSu oj nie wiem nie wiem.
odpowiedź
User
Bodnik
Dobra wiadomosc. Cejrowski to super radiowiec. Zwiazany z Polskim radiem bardzo dlugo. Ma taki nieliczny dar opowiadania o muzyce zarazajac sluchacza miloscia do niej. Kiedys mial to Beksinki ktory byl w tym wzgledzie mistrzem. Drugi jest Wybranowski z Irlandii. A pan WC trzeci. Zawsze lubilem posluchac trojki ale za Jethon nie bylo tam zadnej rownowagi podlsdow, tak to nazwijmy.
odpowiedź
User
Podziękowania dla Ossowskiego
Tym czasem Wojciech Ossowski kończy współpracę z Trójką. "Właśnie obszedłem 31 - okrągłą rocznicę pracy w Trójce. I starczy." - napisał pan Wojciech na Facebooku. Szkoda kolejnej audycji z nietuzinkową muzyką, znacznie odbiegającą od tego, co króluje w ciągu dnia na dennej Trójkowej playliście sponsorowanej przez trzy największe wytwórnie i czym tak bardzo się ekscytują fajnosłuchacze.

Nie dziwię się decyzji pana Wojtka. Kilka miesięcy temu chamy ocenzurowały mu audycję i zabroniły nadawać muzykę metalową. Na jego miejscu też bym się zniechęcił do pracy w takim radiu.


To było do przewidzenia. Ossowski nie leżał decydentom Trójki od lat - był w dawnej Solidarności, nie właził w 4 litery zarówno tym z lewa, jak i z prawa. Nie był pupilem szefowej różowego Radia Orzeł Może, ale to PISowskiej neobolszewii podpadł najbardziej (w końcu był tylko w Solidarności, a nie prokuratorem za PRL-u). Stracił etat w Trójce lata temu - bezpowrotnie. Parę lat temu doczekał się 1/2 etatu w Dwójce - dlatego określał siebie autoironicznie: "półredaktorem". Jestem pewien, że jedną z przyczyn spychania go na margines był fakt budowania wokół siebie grupy lojalnych słuchaczy. Ossowski był w kontakcie ze słuchaczami. Jest ceniony za szczerość, uczciwość i pasję. To redaktor, który nie szuka muzyki na kolegiach redakcji muzycznej Trójki, na półkach "patronaty medialne" itp. Totalnie zlewający cały ten szołbizowy blichtr, którym zachwyca się np. redaktorka ds. mody (ostatnio kojarzona z programem telewizyjnym o zakalacach, w którym to po kuchni przechadzała się w sukniach wieczorowych). Ossowski - za swoje prywatnie pieniądze (zarobione poza radiem) - jeździł na międzynarodowe targi muzyczne Womex i festiwale. Zdarzało się, że nocował na dworcu lub organizował sobie nocleg przy pomocy słuchaczy. Cóż... szukał tylko muzyki, a nie okazji, żeby zaliczyć wywiad z gwiazdą - sponsorowany (przelot, hotel itp.) przez korporację fonograficzną. Takich ludzie nie potrzebują media publiczne - bo tacy ludzie nie są do sformatowania, nie będą robić ze swoich słuchaczy pożytecznych idiotów, którym wciśnie się singla z grafiku reklamowego, udając szczery zachwyt. Panie Wojciechu - Pan tam nie pasuje. Niech szef muzyczny dalej robi za Pana Redaktora Największa Płytoteka w Polsce, niech programuje playlistę udającą oprawę muzyczną, niech trasa koncertowa sponsorowana przez browar dalej przeżera masę czasu antenowego, niech towarzystwo wzajemnej adoracji upycha promosy i dzieli czas antenowy. Wiał wiatr historii a Pan zawsze robił swoje - misyjne, odkrywcze, eklektyczne audycje muzyczne. Do tego z masą humoru i dystansu do samego siebie, tj. bez kija w 4 literach, bez zachwytu nad swoim głosem czy udawanym luzem, jak mają w zwyczaju niektórzy redaktorzy - szczególnie ci pozujący na alteroffundergroundowców. Te audycje były też nasze, bo często sięgał Pan po muzyków, których twórczość to my - słuchacze - odkryliśmy, spędzając wolny czas na szperaniu w sieci, w sklepach z płytami itd. Pan tam nie pasuje - to coraz bardziej radio dla konfernasjerów, chałtruników i klakierów (muzycznych i politycznych). Ma Pan czystą kartę. Pójdziemy za Panem do innego medium. TrUjka? Będzie medium fajnosłuchaczy - bez względu na to, kto za sterami - łykną bez popitki.
Dziękuję za te wszystkie lata za sitkiem Trójki i Dwójki!
odpowiedź