Udany tydzień Polsatu, udział TVP1 poniżej 5 proc. w 16-49. Mecz Polska-Serbia i „Fakty” hitami
W minionym tygodniu największą widownię zgromadził siatkarski mecz Polska-Serbia, a na drugim miejscu znalazł się dziennik „Fakty”. Wśród stacji na pozycji lidera umocnił się Polsat - wynika z analizy Wirtualnemedia.pl.
Dołącz do dyskusji: Udany tydzień Polsatu, udział TVP1 poniżej 5 proc. w 16-49. Mecz Polska-Serbia i „Fakty” hitami
Z dniem dzisiejszym kończę pisanie na tym forum i żegnam się na zawsze!
Próbowałem już żegnać się wiele razy, ale mnie tu ciągnęło i zawsze wracałem. Spróbuję jednak pożegnać się po raz kolejny, może tym razem nareszcie się uda.
Zapamiętajcie ten dzień: 28 sierpnia 2017 roku, godzina 23:32. Jeśli nie możecie zapamiętać to sobie zapiszcie w jakimś notatniku. To jest mój NAPRAWDĘ OSTATNI wpis na tym forum i więcej już wpisów nie będzie, pod żadnym nickiem. Obiecuję - słowo honoru! Trzymajcie mnie za to słowo.
Mam dość, mam serdecznie dość! Za dużo jest lewaków w komentarzach. Nie jest łatwo walczyć już wtedy, kiedy napada dwoje na jednego, a tutaj napadało na mnie co najmniej kilkudziesięcioro... Już nie wytrzymuję tego psychicznie i nerwowo, dlatego odchodzę! Wolę bardziej się poświęcić jakiejś spokojniejszej i przyjemniejszej działalności konserwatywnej, niż tracić czas na jałową walkę z denerwującym lewactwem w tutejszych komentarzach. Naprawdę szkoda mojego czasu, bo jednak zbyt dużo go traciłem na tutejsze komentarze.
Doszedłem też w końcu do wniosku, że tak naprawdę nie mam po co bronić Telewizji Polskiej i Polskiego Radia przed niesprawiedliwymi lewackimi atakami na tym forum. Media publiczne są nastawione na konserwatywne wartości, a konserwatywne wartości doskonale obronią się same. Lewacy mogą sobie pisać co tylko chcą na temat TVP i PR, ale lewacy na szczęście są poza jakimkolwiek wpływem na cokolwiek w Polsce i to się już nie zmieni. Nie mam o co się martwić. Mogę spokojnie mieszkać w tym konserwatywnym, katolickim i patriotycznym kraju, nie zawracając sobie niepotrzebnie głowy tutejszymi komentarzami lewaków, od których nic nie zależy.
I to by było na tyle.
28 sierpnia 2017 roku, godzina 23:32 - to naprawdę jest finał, naprawdę wiekopomna chwila. Jeśli po tej dacie będą się jeszcze pojawiać wpisy sygnowane moim nickiem, wiedzcie, że to nie jestem ja - to podszywacz. Ja się stąd wypisuję bezpowrotnie i niniejszy wpis jest ostatni!
ŻEGNAM!