SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Onet-RASP: po liście Marka Dekana niespotykany i bezpodstawny atak mediów publicznych, propaganda rzeczniczki PiS

Grupa Onet-RAS Polska podkreśla, że ujawniony w czwartek list Marka Dekana do jej pracowników nie zawierał instrukcji ani nie wywierał presji na dziennikarzy, jak opisywać wydarzenia polityczne. Firma ocenia, że stała się obiektem „niespotykanego ataku mediów publicznych, zwłaszcza TVP1”. Komentującym sprawę politykom m.in. rzeczniczce PiS Beacie Mazurek, zarzuca propagandę.

Dołącz do dyskusji: Onet-RASP: po liście Marka Dekana niespotykany i bezpodstawny atak mediów publicznych, propaganda rzeczniczki PiS

98 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Analityk1
To się nazywa komunikacja wewnętrzna! Wysłać do swoich pracowników list, który zrykoszetuje do nich jako wyrok długoletniego bezrobocia. Brawo, panie Dekan. Zrobiłeś to samo, co Broszka w Brukseli - szarżę przez pole minowe. Szczerze - jesteś idiotą czy tylko wypełniałeś polecenia?
odpowiedź
User
jakby nie patrzeć
Maks ma sporo racji i nie chodzi przecież o skutki,czy o to,czy nam się ta treść kieruneki gazety podoba czy nie,tylko o fakty o a props od faktów pewnie przyjdzie wsparcie,ciekawe,nie oglądałem,nie wiem. Tylko pytanie,jakie inne i czy jakiekolwiek inne podmioty miały szansę konkurować z tym wydawnictwem;poza tym nie mogę za bardzo się zgodzić, że f.jest lepszy od se.są +y i -y tu i tu,ale w ogóle o czym ja mówię,nie chce nawet wybierać miedzy nimi. NO i czy tak ma zostać, bo akurat ta firma robi-robiła to co robi-robiła,jak ktoś slusznie zauważył,były te personalne duze zmiany, trochę zmienił się cel?czy tylko metody,zaangażowanie,hm... A co nam zaproponuej nie wiem firma duńska, gabońska, czy polska...insza rzecz.Trochę o co innego tu chodzi. A pewnie, że lepiej, by była dobra jakościowo,nie tylko w grafice,wyglądzie,czy stylu.A może przede wszystkim nie, ale też nie będę wciskał,ż enie wiem, jak to ważne, i że ma to mniejsze znaczenie,niż ma.

Ty,prawdziwy,mam ci przypomnieć ile afer poprzedniej władzy było przykrytych i przez kogo i ile obecnych jest nadmuchanych i na kłamstwie opartych?nIe nie,nie mówię,żew wszystkie,a krytykować i jest za co i trzeba,ale...I mniej agresji,pogardy panie nowoczesny,też ci się jak paru innym teraz wszystko z rosją kojarzy?każdy kto ma inne zdanie to ruski szpieg?kurczę a ja zawsze będę przypominać,jak szydzono w bezwazględny wręcz do kości do szpiku z ludzi,którzy ośmielali się ileś lat temu 2 3 dawniej,mówić o działaniach ruskich i ich agentów i intencjach konkretnych osób, prorosyjskich, a raczej prokremlowskich intencjach.
odpowiedź
User
@prawdziwy
Trudno powiedzieć kto się czego boi i czy tu o strach chodzi,ale ja sę boję czerwonej zarazy i pseudoeuropejskich pseudowartości i ludzi, którzy zieją taką nienawiscią do innych i posądzają innych o proruskość,choć niedawno pewnie krzyczeli na nich rusofoby.
Ale tu sięnie trza bać, tylko stawiać czoła, albo iść swoją drogą. Robić swoje.
Ale jakie to przybiera ciekawe kształty: "nie popierasz skrajnie ideologicznego,politycznego pseudodziennikarstwa w ogóle,albo jakiejś strony to jesteż prorosyjski". A jeszcze niedawno jak się ich nie popierało to było się antyrosyjski. Przypomnę,że sympatie do przyjaźni ruskoniemieckiej a ściślej na szczeblu rządowym i gospodarczym, w np.niemczech są b.wysokie. Oczywiście do takiej z obywatelami ichnimi też;ale to zupełnie inny temat,przecie w tym złegonic nie ma i w każdym kraju,a lubi się lub nie lubi kogośnie za to z którego kraju ujest i jakiej narodowości. NO przynajmniej powinno się nie za to.
odpowiedź