Próchnik stawia na internet i zwiększanie rentowności sklepów
Próchnik chce rozwijać sprzedaż internetową. Jak podkreśla prezes spółki, zainteresowanie zakupami odzieży wysokiej klasy przez internet przerosło jego oczekiwania. Rosnąca aktywność konsumpcyjna Polaków pozwala oczekiwać wzrostu sprzedaży. Zamiast na nowe lokalizacje Próchnik chce postawić raczej na wzrost sprzedaży na tej samej powierzchni.
W grudniu sprzedaż detaliczna była wyższa o 1,8 proc. niż przed rokiem. W styczniu, jak podał Główny Urząd Statystyczny, wzrost był już mniejszy, zaledwie 0,1 proc. Zdaniem ekonomistów na wynik wpłynęły spadające ceny paliw, inne towary sprzedawały się znacznie lepiej. W kategorii tekstylia, odzież, obuwie aktywność konsumentów wzrosła o 12,5 proc. rok do roku. Sprzedaż sklepów Próchnika była znacząco wyższa – przekroczyła w styczniu 4,5 mln zł, co oznacza wzrost o 58 proc. w stosunku do stycznia 2014 roku.
– Rynek odzieżowy w Polsce cały czas rośnie, jak dowodzą dane makro – mówi Rafał Bauer, prezes zarządu Próchnika. – Polacy ubierają się coraz lepiej, co mnie bardzo cieszy. Mogę to oceniać z perspektywy 11 lat w tej branży i widać tu skok międzyplanetarny. Jest to bardzo dobry prognostyk na przyszłość, czego probierzem są dane ze stycznia.
Przyzwoite wyniki polskiej gospodarki – a szczególnie rosnąca konsumpcja potwierdzająca dobre nastroje Polaków – są dość zaskakujące, biorąc pod uwagę napięcia na scenie międzynarodowej. Rafał Bauer potwierdza, że w branży odzieżowej wielu graczy notuje bardzo interesujące rezultaty.
– To bardzo szczególna sytuacja. Raptem 1,3 tys. km w linii prostej toczy się regularna wojna, w tym samym czasie w Polsce szereg firm ustanawia rekordowe wyniki sprzedaży – podkreśla Bauer. – Rynek konsumpcyjny w Polsce ma się bardzo dobrze. Niektórzy twierdzą, że lepiej niż kiedykolwiek, na tej podstawie można wyłącznie budować bardzo atrakcyjne prognozy na przyszłość.
O ile dobre styczniowe wyniki tradycyjnych sklepów Próchnika wynikają z realizowanej strategii, o tyle spółkę pozytywnie zaskoczył sukces jej e-sklepu. Tam wprawdzie sprzedaż przekroczyła tylko symboliczne 141 tys. zł, ale od razu na starcie, co jak na debiut jest bardzo dobrym wynikiem.
– Jeżeli mogę formułować jakieś zarzuty wobec siebie, to na pewno będą one dotyczyły obszaru internetowego – przyznaje prezes Próchnika. – Przez kilka lat uważałem, że jest to rynek, który jakkolwiek rośnie i ma olbrzymie znaczenie, to w przypadku odzieży męskiej, a w szczególności tej droższej, raczej szybko nie przyniesie interesujących rezultatów. Otwarcie sklepów internetowych Rage Age Próchnika jesienią ubiegłego roku dowiodło, że jednak to założenie należało zweryfikować wcześniej. Te przychody rosną cały czas i myślę, że kanał internetowy w przypadku odzieży jest bardzo ważnym kanałem, dużo ważniejszym, niż uważałem.
Dlatego Próchnik zapowiada, że gros środków marketingowych będzie przeznaczane na rozwój kanału internetowego. Tym bardziej że wielu klientów zanim zrobi zakupy w sklepie fizycznym, wcześniej ogląda produkty w sieci. Prezes Próchnika zaznacza także, że spółka ostrożnie będzie podchodzić do uruchamiania nowych placówek stacjonarnych, inwestując głównie we wzrost wydajności w już istniejących obiektach.
– Celem, na którym się koncentrujemy, jest konsekwentne zwiększanie sprzedaży w istniejących sklepach i podnoszenie ich rentowności – deklaruje Rafał Bauer. – Nie oznacza to oczywiście, że nie będziemy otwierać nowych lokalizacji, natomiast będziemy podchodzić do tego bardzo ostrożnie i otwierać wyłącznie te, które rokują najlepiej.
Dołącz do dyskusji: Próchnik stawia na internet i zwiększanie rentowności sklepów