Play chce jak najszybszej decyzji w sprawie częstotliwości 800 MHz
Operator sieci Play, spółka P4, chce jak najszybszego przetargu na częstotliwości z zakresu 800 MHz, wynika z wypowiedzi członka zarządu firmy Jacka Niewęgłowskiego.
Operatorzy sieci Orange i Era oceniają, że w najbliższym czasie nie potrzebują dodatkowych częstotliwości. Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) planuje rozpisać przetarg na częstotliwości 800 MHz i 2,6 GHz w I połowie przyszłego roku. Jednak nie wiadomo kiedy wojsko zwolni pierwsze z tych pasm i czy UKE może je zaoferować w przetargu w sytuacji w której nim nie dysponuje.
"Mówiąc wprost: musimy wiedzieć czy będziemy jeżdzić trzema małymi autobusami, czy jednym dużym. Ta wiedza, lub jej brak będzie miała odbicie w obecnej polityce cenowej dotyczącej już dostępnych produktów" - wyjaśniał Niewęgłowski na konferencji zorganizowanej przez Polską Izbę Informatyki i Telekomunikacji (PIIiT). Dodał, że w chwili obecnej żaden z operatorów "nie cierpi na niedostatek częstotliwości", jednak popyt szybko się zwiększa.
"Jeszcze przed 2015 r. będziemy zmuszeni do stawiania nowych stacji i zagęszczenia ich sieci" - poinformował Niewęgłowski. Tymczasem przedstawiciele Telekomunikacji Polskiej (właściciel Centertela - operatora sieci Orange) oraz PTC (Era) podkreślają, że w tej chwili nie potrzebują dodatkowych częstotliwości.
Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) oceniła, że brak pośpiechu w związku z nowymi częstotliwości wynika z wewnętrznych kłopotów największych operatorów.
"Mam wrażenie, że operaotrzy nie są gotowi na 800 MHz w związku z finansowymi i organicznymi problemami" - zaznaczyła Streżyńska. Poinformowała, że UKE jest zdecydowane, żeby rozpisać przetarg na oba pasma w I połowie przyszłego roku.
Dołącz do dyskusji: Play chce jak najszybszej decyzji w sprawie częstotliwości 800 MHz