Zlikwidowano największy piracki serwis IPTV w Hiszpanii
Antypiracka organizacja Alliance for Creativity and Entertainment (ACE) poinformowała, że doprowadziła do zamknięcia największej nielegalnej usługi streamingowej i torrentowej w Hiszpanii - AtomoHD. Nielegalny serwis działał od 2020 roku.
Platforma była prowadzona przez grupę osób, skazanych w Hiszpanii za kradzież własności intelektualnej. Część z nich próbowała uniknąć kary, uciekając do Andory.
Serwis AtomoHD umożliwiał użytkownikom nielegalne korzystanie z biblioteki wideo na żądanie zawierającej ponad 13 tys. filmów raz 4,5 tys. seriali w języku hiszpańskim i innych.
Zawartość nielegalnego katalogu uderzała w interesy praktycznie wszystkich członków ACE. Organizacja zrzesza m.in. Canal+, DAZN, Apple TV+, Warner Bros. Discovery, BBC, Disney czy Amazon Prime Video.
235 mln odwiedzin pirackiej witryny
Od momentu powstania AtomoHD odnotowała 235 milionów odwiedzin. Miesięcznie było to 9,7 mln wizyt miesięcznie i 484 tys. unikalnych użytkowników. 90 proc. ruchu online pochodziło z Hiszpanii, ale piracki serwis cieszył się też popularnością wśród mieszkańców Stanów Zjednoczonych, Niemiec i Francji. Usługa AtomoHD działała za pośrednictwem 60 domen internetowych.
- Usunięcie serwisu stanowi kolejne wielkie zwycięstwo ACE nad nielegalnymi dystrybutorami treści - powiedział Jan van Voorn, szef ACE. – To jasny przekaz, że najwięksi piraccy operatorzy, tacy jak AtomoHD, nie unikną odpowiedzialności za swoje czyny – dodał. Domeny pirackiej usługi zostaną przekierowane na stronę „Oglądaj legalnie”, prowadzoną przez antypiracką organizację. Hiszpania to kraj, który stara się surowo traktować piratów. Obowiązują tam przepisy nakazujące operatorom szybką blokadę m.in. pirackich transmisji La Ligi Santander.
Piractwo IPTV dużym problemem
W ostatnich latach coraz większym problemem jest nielegalny streaming. Działają strony internetowe przypominające legalnych operatorów, które sprzedają pakiety z kanałami telewizyjnymi i treściami wideo na żądanie wszystkich popularnych platform z całego świata. Zazwyczaj po zamknięciu jednej usługi, w jej miejsce pojawia się inna lub ten sam pirat oferuje swoje usługi pod innym adresem.
Pirackie usługi są też oferowane na azjatyckich serwisach zakupowych. Trudnią się tym mieszkańcy Chin, którzy często zmieniają konta lub sprzedają pirackie listy m3u jako antena do telewizora, a nawet skarpetki. Subskrypcja kosztuje zazwyczaj równowartość kilkunastu złotych miesięcznie i obejmuje kilkanaście tysięcy kanałów, transmisje sportowe i najpopularniejsze produkcje wszystkich serwisów streamingowych. Odtwarzanie pirackich treści odbywa się za pośrednictwem aplikacji, które są dostępne na przykład w sklepie Google Play na telewizorach i przystawkach z systemem Android TV. Niektóre aplikacje, jak Smart IPTV zostały usunięte, ale bardziej zaawansowani technicznie użytkownicy, mogą je wgrać „ręcznie”.
Aż 17 mln mieszkańców Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii korzysta z pirackich usług w IPTV. Z raportu Audiovisual Anti-Piracy Alliance (AAPA), przeprowadzonego przez Uniwersytet w Bournemouth wynika jednak, że odsetek mieszkańców Polski używających nielegalnych serwisów i list kanałów to zaledwie 1,5 proc. Nad Wisłą jest mniej piratów niż w Europie Zachodniej. Piractwo rozwija się szczególnie na rynkach, gdzie ceny legalnych subskrypcji są najwyższe, a oferta jest rozdrobniona. Tak jest na przykład w Stanach Zjednoczonych.
Dołącz do dyskusji: Zlikwidowano największy piracki serwis IPTV w Hiszpanii
Bo co ma myśleć czytelnik, gdy widzi tytuł ze słowem „największy w kraju” (sugerujący Polskę), a okazuje się że chodzi o odległą Hiszpanię. Wstyd, że portal WM stosuje takie mało etyczne praktyki dziennikarskie.
Ha tfu na autora.
Slabe to.