SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Niemcy uprzedzały Kanadę o konsekwencjach problemów z gazem

Niemcy uprzedzały Kanadę podczas rozmów w sprawie zwrotu turbin do Nord Stream 1 o ryzyku niepokojów społecznych w razie braku dostaw gazu oraz o możliwej konieczności zawieszenia pomocy dla Ukrainy - podała kanadyjska prasa.

Berlin wskazywał na ryzyko wewnętrznych problemów Niemiec w razie wstrzymania dostaw gazu - podał w czwartek dziennik "The Globe and Mail". "Kanadyjczycy powiedzieli – mamy bardzo wiele pytań, zaś my powiedzieliśmy – rozumiemy, ale jeśli nie otrzymamy turbiny, nie będziemy mieli więcej gazu, a wówczas nie będziemy w stanie w ogóle pomagać Ukrainie, bo będziemy zajęci niepokojami społecznymi" - mówiła minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock w cytowanym przez kanadyjski dziennik wywiadzie dla niemieckiego RND. Baerbock podkreśliła, że mówiła o scenariuszu, gdyby zabrakło gazu.

Ambasador Niemiec w Ottawie Sabine Sparwasser powiedziała "The Globe and Mail", że Niemcy nie groziły Kanadzie wstrzymaniem pomocy dla Ukrainy, ale Berlin ma obawy przed konsekwencjami braku gazu podczas zimy.

Z kolei sekretarz prasowy kanadyjskiego ministra surowców naturalnych Keenan Nembhard potwierdził "The Globe and Mail", że sprawy niemieckiej polityki krajowej były omawiane podczas negocjacji.

Premier Kanady Justin Trudeau powiedział w czwartek, że od wielu miesięcy rozmawia z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem o tym "w jaki sposób Kanada może być rozwiązaniem problemu". "Są rzeczy, które próbujemy zrobić w krótkim terminie, w perspektywie najbliższej zimy" - mówił Trudeau podczas konferencji prasowej.

Scholtz będzie w sierpniu br. składał wizytę w Kanadzie, a według zapowiedzi biura prasowego premiera Kanady, energetyka będzie jednym z poruszanych tematów. Kanada ma możliwość zwiększenia produkcji ropy naftowej i gazu, by ułatwić Europie odejście od dostaw z Rosji – podawała kilka dni temu agencja The Canadian Press.

Naprawiane w Montrealu turbiny zostały po decyzji rządu Kanady z 9 lipca br. o wyjątkowym uchyleniu sankcji, przekazane Niemcom, by zapewnić ciągłość dostaw gazu.

Reuters: turbina do Nord Stream 1 utknęła w Niemczech, Rosja nie dostarczyła wymaganych dokumentów

Serwisowana wcześniej w Kanadzie turbina do gazociągu Nord Stream 1 utknęła w Kolonii na zachodzie Niemiec, ponieważ władze Rosji nie dostarczyły dokumentów koniecznych do zatwierdzenia jej dalszego transportu - podała w czwartek agencja Reutera powołując się na dwa źródła.

Strona rosyjska nie przekazała nawet informacji o tym, dokąd dokładnie należy turbinę dostarczyć i przez którą odprawę celną - przekazał jeden z rozmówców.

Minister gospodarki Niemiec Robert Habeck powiedział wcześniej w czwartek, że można odnieść wrażenie, iż Rosja nie chce z powrotem swojej turbiny, a to znaczy, że trudności techniczne są dla Moskwy jedynie pretekstem, by ograniczać dostawy gazu, a realne powody takiego postępowania są polityczne.

Habeck dodał, że niemiecki rząd jest w stałym kontakcie z firmą Siemens Energy, która serwisowała rosyjskie turbiny, i zostanie poinformowany, gdy problem transportu zostanie rozwiązany.

"W normalnych warunkach serwisowanie turbin jest dla nas operacją rutynową (...). Oczywiście chcemy przetransportować turbinę na jej miejsce tak szybko jak to możliwe. Jednak to, ile to potrwa, nie zależy wyłącznie od nas" - głosi komunikat wydany przez Siemens Energy.

W poniedziałek niemieckie ministerstwo gospodarki oświadczyło, że serwisowanie turbiny do gazociągu Nord Stream 1 w Kanadzie nie było przyczyną ograniczenia dostaw gazu do RFN przez rosyjski koncern Gazprom, ponieważ turbina miała być używana dopiero od września, a spadek przesyłu nastąpił w pierwszej połowie lipca. Strona rosyjska utrzymywała, że właśnie brak tego urządzenia jest powodem ograniczenia przepływu surowca.

W czwartek Rosja wznowiła działanie Nord Stream 1 po przeglądzie technicznym, ale przesył gazu nadal jest ograniczony.

Dołącz do dyskusji: Niemcy uprzedzały Kanadę o konsekwencjach problemów z gazem

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl