Na pierwszy sezon "Wiedźmina" Netflix wydał 70-80 mln dolarów
Pierwszy sezon "Wiedźmina" okazał się międzynarodowym hitem. Zdaniem ekspertów, w dużej mierze dzięki pokaźnemu budżetowi serialu, który wynosił 70-80 mln dolarów. - Taki budżet w przypadku debiutanckiej produkcji jest naprawdę sporym wydatkiem i ryzykiem. To pokazuje, ze Netflix wierzył w sukces tego projektu od początku - mówi Wirtualnemedia.pl Dawid Muszyński, redaktor naczelny portalu naEKRANIE.pl.
Serial „Wiedźmin” został udostępniony na Netfliksie pod koniec grudnia ub.r. i okazał się hitem. Akcja filmu, osadzonego w inspirowanej średniowieczem krainie znanej jako Kontynent, przedstawia losy Geralta z Rivii (Henry Cavill) - najemnego łowcy potworów, do którego dołączają młoda księżniczka Cirilla (Freya Allan) i czarodziejka Yennefer (Anya Chalotra). Pierwszy sezon został zrealizowany na podstawie wybranych opowiadań Andrzeja Sapkowskiego ze zbiorów "Miecz przeznaczenia" i "Ostatnie życzenie", które poprzedzają tzw. sagę o wiedźminie i zostały wykorzystane do zarysowania poszczególnych postaci, zanim po raz pierwszy spotkają się ze sobą.
Aby ożywić świat Wiedźmina, Netflix wydał około 70-80 milionów dolarów na pierwszy osiem odcinków - podaje portal Screenrant. Zdaniem krytyków filmowych portalu, imponująca scenografia, efekty wizualne i choreografia walki dowodzą, że każdy cent wydany przez giganta streamingu był tego wart.
Z kolei Henry Cavill otrzymał honorarium w wysokości 3,2 mln dolarów, co czyni go jednym z najlepiej opłacanych aktorów telewizyjnych.
Dla porównania, pierwsze sezony "Gry o tron" kosztowały około 6 mln dolarów za odcinek Budżet wzrósł do 8 mln dolarów w sezonach czwartym i piątym, gdy serial zyskiwał na popularności i osiągnął 10 mln dolarów za odcinek w sezonie szóstym. Ósmy i ostatni sezon "Game of Thrones: kosztował około 15 mln dolarów za odcinek, co daje w sumie 90 mln dolarów na jeden sezon.
"Taki budżet był sporym ryzykiem"
- Taki budżet w przypadku debiutanckiej produkcji jest naprawdę sporym wydatkiem i ryzykiem. To pokazuje, że Netflix wierzył w sukces tego projektu od początku i był świadomy, że bez większego budżetu realizacja tego serialu nie ma sensu. Co do honorarium Henry'ego Cavilla w wysokości 3,2 mln dolarów to też jest to zrozumiałe. Aktor wcześniej wcielał się (i być może jeszcze się wcieli) w jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci na świecie, czyli Supermana w filmach Warner Bros. Jego zaangażowanie w produkcję automatycznie zwiększało zainteresowanie nią w kręgach, które nie miały styczności z twórczością Sapkowskiego - mówi Wirtualnemedia.pl Dawid Muszyński, redaktor naczelny portalu naEKRANIE.pl.
Na początku br. rozpoczęto zdjęcia do drugiej serii, przerwano je wskutek epidemii. Mają zostać wznowione 17 sierpnia. Powstanie 6-odcinkowy Netflixa „The Witcher: Blood Origin”, stanowiący prequel do pierwszego sezonu „Wiedźmina”. Konsultantem kreatywnym będzie Andrzej Sapkowski, autor książek o wiedźminie Gerlacie. Zapowiedziano, że zdjęcia będą realizowane w Wielkiej Brytanii, a serial ma trafić na Netfliksa w 2021 r.
Netflix z rekordowym kwartałem
Według badania Gemius/PBI w czerwcu br. przeglądarkową wersję Netfliksa odwiedziło 4,76 mln polskich internautów, wykonując 65,96 mln odsłon.
W 2019 roku Netflix wydał na zawartość programową rekordową kwotę 15 mld dolarów - wynika z danych firmy analitycznej BMO Capital Markets. Według prognoz ekspertów serwis nie zamierza ograniczać się w przyszłości w inwestowaniu w treści. W 2020 roku może to być kwota 17,3 mld, zaś w 2028 - 26 mld dolarów.
Dołącz do dyskusji: Na pierwszy sezon "Wiedźmina" Netflix wydał 70-80 mln dolarów