„Gazeta Wyborcza” wycofuje reklamy z TVP, bo uważa ją za narzędzie propagandowe rządu
Telewizja Polska stała się narzędziem propagandowym rządu, dlatego wycofujemy z niej cały wielomilionowy budżet reklamowy - informuje Wirtualnemedia.pl Jerzy B. Wójcik, wydawca „Gazety Wyborczej” (Agora). - Wbrew pozorom to dobry i przemyślany krok - komentuje Katarzyna Baczyńska z domu mediowego Codemedia.
„Gazeta Wyborcza” przygotowała kampanię swojego odnowionego portalu Wyborcza.pl. Przy okazji szefostwo „ Gazety Wyborczej” poinformowało, że rezygnuje zupełnie z reklamy w telewizji publicznej. - Postanowiliśmy zrezygnować z usług reklamowych Telewizji Polskiej i wycofać z tego medium cały nasz budżet reklamowy. Powód jest ważny i prosty. Nie chcemy wspierać telewizji, która nie ma dziś nic wspólnego z ustawową misją telewizji publicznej, a stała się narzędziem propagandowym rządu - mówi dla Wirtualnemedia.pl Jerzy B. Wójcik, wydawca dziennika.
„Gazeta Wyborcza" postanowiła, że promocja serwisu Wyborcza.pl będzie prowadzona na nośnikach reklamy zewnętrznej AMS, w prasie („Gazeta Wyborcza” i „Polityka”), w telewizji (m.in. TVN, Polsat News, Puls, Stopklatka TV, Kino Polska, Film Box i METRO), w sieci kin Helios w całej Polsce, a także w internecie (serwisy „Gazety Wyborczej", media społecznościowe, wyszukiwarki internetowe i serwis YouTube). - Jesteśmy niezależnym medium, które działa dzięki zaufaniu czytelników. Sądzimy, że takie wartości jak rzetelna informacja, obiektywizm, wolność słowa są dla nich tak samo ważne jak dla zespołu dziennika. Dlatego wydawanie w Telewizji Polskiej pieniędzy, które nasi czytelnicy płacą za treści tworzone przez dziennikarzy "Gazety Wyborczej", byłoby nieetyczne. Nasz wielomilionowy budżet reklamowy wolimy przeznaczyć na wzmocnienie niezależnego dziennikarstwa i jego promocję w mediach, które nie niszczą polskiej demokracji - podsumowuje Jerzy B. Wójcik.
Katarzyna Baczyńska, TV director w Codemedia, mówi w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że „Wyborcza” dobrze przemyślała ten ruch. - Dziennik chce precyzyjnie uderzać do swojego odbiorcy. Mam wrażenie, że nie rekrutuje się on spośród widzów TVP, więc nie ma sensu tam reklamować swojego produktu. Decyzja o uszczelnieniu media miksu i dotarciu do swojego klienta jest jak najbardziej na miejscu - dodaje Baczyńska
Agora nie ujawnia, ile „Gazeta Wyborcza” wydała w ub. roku na reklamę w telewizji publicznej. Wg Kantar Media „GW" od stycznia do listopada 2016 r. wydała na reklamę w TVP 8,6 mln zł (dane cennikowe, bez rabatów).
Według danych ZKDP w listopadzie 2016 r. średnia sprzedaż ogółem „Gazety Wyborczej” wynosiła 129 786 egz., o 17,36 proc. mniej niż rok wcześniej. W październiku 2016 r. „GW” po raz pierwszy w historii zanotowała pod tym względem niższy wynik od „Super Expressu”.
Dołącz do dyskusji: „Gazeta Wyborcza” wycofuje reklamy z TVP, bo uważa ją za narzędzie propagandowe rządu
mistrz ironii z Jerzego B. Wójcika