SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

UOKiK karze Biedronkę: 115 mln zł za wyższe ceny przy kasie niż na półkach

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył 115 mln zł kary na Jeronimo Martins Polska, właściciela sieci Biedronka. Powodem są sytuacje, w których na półkach w tych sklepach nie ma oznaczeń cen lub ceny są tam niższe niż faktycznie naliczane przy kasach. Jeronimo Martins Polska uważa karę za niesprawiedliwą i odwoła się od niej do sądu.

UOKiK podjął postępowanie w tej sprawie po licznych skargach konsumentów oraz informacjach z Wojewódzkich Inspektoratów Inspekcji Handlowej dotyczących nieprawidłowego uwidaczniania cen w sklepach sieci Biedronka.

- Cena umieszczona na lodówce w sklepie informowała o tym, że do dnia 31.08.19 r. cena za lody Carte D'Or wynosi 10,99 PLN. Lody te były objęte promocją do tego dnia i też tego dnia dokonałem ich zakupu (…). Niestety po płatności okazało się, że na paragonie została naliczona cena w wysokości 15,99 PLN - napisano w jednej ze skarg przytoczonych w komunikacie UOKiK-u. - Na palecie ze zniczami wisiała duża kartka z ceną za znicz. Przy zakupie dwóch zniczy miała być cena 7.99zł za sztukę. W kasie została naliczona inna cena 12,99 zł za sztukę. Po zwróceniu uwagi Pani kierownicze, poinformowała mnie że mogę jedynie zwrócić zakupione znicze - stwierdzono w innej.

W ramach postępowania prezes UOKiK-u zlecił kontrole Inspekcji Handlowej, które potwierdziły skalę nieprawidłowego informowania o cenach w sklepach Biedronka. Z ustaleń Urzędu wynika, że praktyka trwa co najmniej od 2016 r., a dopiero wszczęcie postępowania pod koniec ubiegłego roku przyczyniło się do podjęcia przez Jernonimo Martins Polska działań, których celem ma być rozwiązanie stwierdzonych nieprawidłowości.

Ponadto kontrole Inspekcji Handlowej wykazały, że w sklepach Biedronka średnio aż 14 proc. towarów nie miało informacji o cenie.

- Cena jest jednym z najważniejszych kryteriów jakimi kierują się konsumenci przy wyborze produktów. Niedopuszczalne jest wprowadzanie konsumentów w błąd co do właściwej ceny towarów. W przypadku Biedronki klienci przez długi czas płacili najczęściej więcej niż wynikało to z ceny na sklepowych półkach. Nie zawsze mieli nawet tego świadomość - skomentował prezes UOKiK-u Tomasz Chróstny.

115 mln zł kary dla właściciela Biedronki

- Długotrwała praktyka spowodowała realne straty w portfelach konsumentów i bezpodstawne wzbogacenie się właściciela sieci ich kosztem.  Dlatego  zdecydowałem o nałożeniu na Jeronimo Martins Polska kary w wysokości 115 mln zł - poinformował Tomasz Chróstny.

- Istnienie nieprawidłowości potwierdziła również sama spółka tłumacząc je błędami ludzkimi wynikającymi z dużej skali działalności. Nie wykluczamy, że tak rzeczywiście mogło być, nie usprawiedliwia to jednak w żadnym stopniu działania na niekorzyść klientów, tym bardziej, że przez długi czas przedsiębiorca - pomimo licznych nieprawidłowości wykrywanych przez Inspekcję Handlową - nie starał się systemowo rozwiązać tego problemu. Tak duży podmiot powinien dochować należytej staranności w swojej działalności, aby błędy w oznaczeniu nie dotykały osób kupujących w jego sklepach - dodał.

 

Prezes UOKiK nakazał też umieszczenie w sklepach Biedronka informacji o prawach przysługujących konsumentom w przypadku różnicy w cenie na półce i w kasie: W przypadku rozbieżności lub wątpliwości co do ceny za oferowany towar konsument ma prawo do żądania sprzedaży towaru po cenie dla niego najkorzystniejszej (art. 5 ustawy z dnia 9 maja 2014 r. o informowaniu o cenach towarów i usług).

Decyzja nie jest prawomocna, przysługuje od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Właściciel Biedronki: kara niezasłużona i nieuczciwa

- Z zaskoczeniem przyjęliśmy decyzję Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, którą uważamy za niezasłużoną i nieuczciwą w obliczu naszego zaangażowania i konsekwencji w polityce niskich cen dla klientów - skomentowało Jeronimo Martins Polska w oświadczeniu przesłanym portalowi Wirtualnemedia.pl. - Naszą misję realizujemy nie tylko w polityce niskich cen, którą kierujemy się we wszystkich działaniach, ale także w konsekwentnym doskonaleniu procesów operacyjnych, z czytelną prezentacją cen włącznie - dodała firma.

Podkreśliła, że nie zgadza się z decyzją UOKiK-u, dlatego odwoła się od niej do sądu.

Jeronimo Martins Polska wyliczyło, jaki oszczędności w ramach promocji umożliwiło swoim klientom. - Dzięki Biedronce Polska posiada jeden z najbardziej konkurencyjnych rynków handlu detalicznego i jedne z najniższych cen żywności w Europie. W okresie od 2017 r. do lipca 2020 r. polskie rodziny zaoszczędziły ponad 17 mld zł dzięki akcjom promocyjnym w sieci Biedronka. A w samym tylko okresie pandemii, od marca do lipca 2020 r., oszczędności te wyniosły 2,4 mld zł - napisała firma.

- Biorąc pod uwagę skalę działalności naszej sieci - ponad 3 tys. sklepów, blisko 70 tys. pracowników, ponad 4 mld odwiedzin klientów w okresie od 2017 r. do lipca 2020 r. - nie możemy wykluczyć indywidualnych przypadków, w których niezamierzony błąd ludzki doprowadził do braku ceny lub braku jej natychmiastowej aktualizacji - przyznała spółka. - W trosce o naszych klientów podjęliśmy zdecydowane, znacznie wykraczające poza rynkowe standardy, działania mające na celu ograniczenie liczby tego typu przypadkowych błędów. Już teraz widzimy pozytywne efekty wdrażanych rozwiązań - dodała.

- Podkreślamy jednocześnie, że decyzja UOKiK nie zagrozi naszej strategii dostarczania klientom towarów wysokiej jakości w codziennie niskich cenach, a tym samym wspierania polskich rodzin oraz polskich producentów i dostawców, szczególnie w obecnych trudnych czasach - zapowiedziało Jeronimo Martins Polska.

W pierwszym kwartale br. sieć Biedronka osiągnęła wzrost sprzedaży o 7,8 proc. do 6,5 mld euro, a w drugim kwartale - o 3,4 proc. do 3 mld euro. Na koniec czerwca sieć Biedronka liczyła 3031 sklepów, o 29 więcej niż na koniec ub.r.

W ub.r. Jeronimo Martins Polska zanotowało wzrost przychodów o 8,9 proc. do 55,57 mld zł oraz 2,24 mld zł zysku netto. Na koniec ub.r. liczba pracowników firmy przekroczyła 68 tys.

UOKiK kontra Biedronka

Pod koniec maja br. prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie wobec Jeronimo Martins Polska, zarzuca firmie mylące oznaczanie w sklepach Biedronka krajów pochodzenia na warzywach i owocach. Podstawą są wyniki kontroli w Biedronce przeprowadzonej przez Inspekcję Handlową.

We wrześniu ub.r. prezes UOKiK-u zarzucił Jeronimo Martins Polska nieuczciwe praktyki wobec dostawców produktów spożywczych. Zaznaczono, że grozi za to firmie kara w wysokości do 3 proc. rocznych obrotów.
 
Wiosną ub.r. w ramach realizacji decyzji prezesa UOKiK-u Jeronimo Martins Polska rozdało 35 tysięcy bonów zakupowych klientom sieci Biedronka. Urząd stwierdził, że firma naruszyła zbiorowe interesy polskich konsumentów, nie podając dokładnych informacji na temat zwrotu towarów.

Dołącz do dyskusji: UOKiK karze Biedronkę: 115 mln zł za wyższe ceny przy kasie niż na półkach

20 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
LG
Słusznie. Niech to będzie surowy przykład dla innych, by tak nie robić
odpowiedź
User
Hanek
I dobrze. Nie raz już miałem sytuację, że niby jest na coś promocja, tymczasem policzono mi to w normalnej cenie.
odpowiedź
User
Iksiński
Błąd ludzki ale dziwne że zawsze na niekorzyść klienta - nigdy odwrotnie.
odpowiedź