Regulacje ograniczające pole do manipulacji komunikatem są korzystne dla konsumentów. Dobre kreacje na tym nie stracą, złe nie zyskają, wpływ na liczbę i jakość reklam produktów finansowych będzie znikomy. Niewykluczone, że ruch ten zadziała inspirująco na reklamodawców, popychając ich w stronę bardziej rozwiniętych bądź niestandardowych form reklamowych - konsekwencji zaproponowanych przepisów dotyczących reklam kredytów analizują Magdalena Czaja, Witold Koroblewski, Jacek Kotarbiński, Marcin Kalkhoff, Stanisław Kijowski i Bartłomiej Trośniak.