TVP wyemitowała w niedzielę fragmenty koncertu poświęconego Agnieszce Osieckiej, pt. „Zielono mi”. Reżyserka, scenarzystka i prowadząca koncert, Magda Umer, skrytykowała w mediach społecznościowych fakt usunięcia jej z grona twórców: nie pokazano ani jej nazwiska, ani nawet fragmentu konferansjerki. - Magda nie będzie się procesować, nie ma praw do tego programu - mówi nam managerka artystki, Małgorzata Borzym.