Według części polskich dziennikarzy, m.in. z Onetu, „Rzeczpospolitej” i RMF FM, przerwanie przez amerykańskie stacje transmisji przemówienia Donalda Trumpa z bezpodstawnymi zarzutami wobec wyborów to pokaz siły dziennikarstwa. Inni, m.in. dziennikarze Telewizji Polskiej i „Sieci”, zarzucają stacjom cenzurowanie Trumpa.