Co najmniej kilkudziesięciu dziennikarzy rozmaitych redakcji przeszło w niedzielę w marszu, zorganizowanym przez opozycję. Niektórzy relacjonowali przy tym wydarzenie, inni szli wyłącznie po to, by wyrazić poparcie dla postulatów zgłaszanych przez manifestujących. Były komentarze na gorąco, relacje w mediach społecznościowych i zdjęcia. - Czegoś takiego nie widziałem od lat 80-tych - relacjonował Roman Imielski, wicenaczelny „Gazety Wyborczej”.