Michał Adamczyk to jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy "dobrej zmiany" w TVP. Po zdobyciu władzy przez PiS zaczął robić oszałamiającą karierę na antenie publicznej, a niedawno został dyrektorem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Jego byli szefowie przyznają, że kiedyś był dobrym i rzetelnym dziennikarzem. Zmienił się, kiedy do władzy doszedł PiS. - To był sprawny, chociaż niespecjalnie pracowity prezenter newsowy. Po przyjściu „dobrej zmiany” pokazał swoją drugą twarz. Okiem nie mrugnął, kiedy Kurski wyrzucał na bruk wielu jego kolegów, z którymi dzielił biurka - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl były szef dziennikarza.