Wraz z wakacjami serwisy społecznościowe zalały zdjęcia z rodzinnych urlopów. Internet zasiliła nowa, solidna porcja fotografii dzieci w każdym wieku. A rodzice właśnie stracili kontrolę nad tym, jak te zdjęcia mogą zostać wykorzystane. Eksperci, świadomi możliwości nowych technologii, ostrzegają przed sharentingiem.
Różne są powody, by zaprzestać dzielenia się zdjęciami swoich dzieci w internecie. Jeden z nich stawia jasno ekspertka NASK Katarzyna Staciwa z Dyzurnet.pl, zespołu, który przyjmuje zgłoszenia o nielegalnych treściach w internecie: - Nim wciśniemy "prześlij", warto zadać sobie pytanie, czy chcę, aby ktoś patrzył na moją córkę lub mojego syna z perspektywy osoby zainteresowanej seksualnie dziećmi.
Zobacz: Wstrząsający deepfake z dzieckiem w roli głównej. Mocna kampania właściciela T-Mobile
Co technologia może zrobić ze zdjęciem twojego dziecka w internecie?
Każdego dnia do internetu trafia około 500 milionów zdjęć, duża część z nich to zdjęcia rodzinne. Pokazujemy nasze dzieci w różnych okolicznościach, dokumentujemy ich rozwój, chwalimy się ich osiągnięciami, dzielimy zabawnymi sytuacjami z udziałem dzieci. I nie zdajemy sobie sprawy, jakie to rodzi zagrożenia. Z internetu nic nie ginie, a technologia się rozwija i pozwala zrobić niemal wszystko z wizerunkiem naszych dzieci.
– W momencie upublicznienia jakiegokolwiek zdjęcia czy materiału wideo, tracimy nad nim kontrolę. To danie przestępcom możliwości wykorzystania go w innym celu niż chcieliśmy – ostrzega Martyna Różycka, kierująca zespołem Dyżurnet.pl..
Każdy może takie materiały pobrać, skopiować, udostępnić, czy w dowolny sposób przerobić, korzystając z coraz doskonalszych technologii, np. deepfake czy aplikacji deepnude (umożliwiają przerobienie zdjęcia tak, by prezentowały konkretne osoby bez ubrania).
Internet jest pełen osób, które mogą wykorzystać zdjęcia dzieci w celach niezgodnych z prawem, wykorzystać je w sposób, który krzywdzi dziecko. Materiały udostępnione przez rodziców mogą być atrakcyjne dla osób o pedofilskich skłonnościach, bywają umieszczane w seksualnym kontekście bądź są przerabiane, by nadać im taki kontekst.
Zobacz: Francja zakazuje social mediów najmłodszym użytkownikom
Czy opublikować dane zdjęcie malucha?
Eksperci NASK zalecają zadanie sobie kilku pytań. W jakim celu chcemy zamieścić materiał dotyczący swojego dziecka? Czy kontrolujemy, kto może mieć do niego dostęp? Czy publikacje są bezpieczne dla dziecka? Czy mogą wywołać u dziecka uczucie zażenowania bądź wstydu? Warto mieć to na uwadze.