SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Zwolnienia w Marquard Media Polska. „Odpowiedź na oczekiwania rynku”

Wydawnictwo Marquard Media Polska zdecydowało o zwolnieniu kilku osób z redakcji magazynów - ustalił portal Wirtualnemedia.pl. - Reorganizacja zatrudnienia i przemodelowanie struktury to skutek zmian na rynku mediów - wyjaśnia spółka.

Dołącz do dyskusji: Zwolnienia w Marquard Media Polska. „Odpowiedź na oczekiwania rynku”

23 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Do szczerego
Dziennikarze robiliby swoją robotę o ile systematycznie nie robiono by ich w konia. Kilku redaktorów przy korycie ciągle myśli, że niewolnicy na śmieciówkach przyniosą im TAKIE materiały, a oni będą jeździć na sponsorowane wycieczki do Meksyku. Kiedy były ogromne zyski z reklam i tak do roboty zaganiano na studentów na darmowych stażach. Teraz zyski cały czas są, ale z pewnością mniejsze, a wydawcy ciągle chcą więcej. Zwalnia się kolejnych dziennikarzy lub na śmieciówkach płaci tyle, że wszyscy z zawodu uciekają i daje treści, których ludzie nie chcą kupować. Więc płaci się jeszcze mniej. I sprzedaż znowu spada. Nie trzeba być asem z logiki to zobaczyć.
odpowiedź
User
Ramona
A ile osób konkretnie poleciało w MM?
odpowiedź
User
Yogi
Ciągłe cięcie kosztów, cięcia, cięcia, prowadzą do kompletnej degradacji pism, które kiedyś może nie były bardzo dobre, ale do takich pretendowały. Dziś Wszystkie są takie same, kupują gooowniane materiały z metra, plastikowe słit focie, na każdej okładce wygięta panienka, z głupkowatym uśmiechem na twarzy... Z czego śmieją się te panie? Bo chyba nie z tego, że czytelnik musi płacić za coraz większe gooowno, coraz większą kasę i tylko księgowi mają się dobrze, bo dziennikarzy dawno pozwalniano, fotografów też, słupki zysków idą w górę... i kombinują kogo jeszcze można zwolnić??
Proszę się nie dziwić, że sprzedaż leci na łeb na szyje. Idiotów w każdym społeczeństwie jest podobno tylko 70%, ale oni i tak nigdy nie czytali nic więcej poza podpisami pod zdjęcie u fryzjera. Pozostali zapłacą za bardzo dobry produkt, który jest oryginalny, chce się go mieć i przeczytać. Sprowadzając wszystko do jednego dennego poziomu idziemy w kierunku uniformizacji społeczeństwa rodem z chińskiej rewolucji. Udanych wakacji!
odpowiedź