Zoopsycholog o „Przygarnij mnie”: przyczyni się do bardziej odpowiedzialnych decyzji o adopcji psów

Nareszcie jakiś pożyteczny program! Dziękuję.

Pożyteczny program ???, żeby lansować się na udawaniu, ze się lubi zwierzęta.??/ to jakiś absurd !!!
Ludzie, którzy kochają zwierzęta i biorą je na dobre i na złe nie potrzebują impulsu w postaci telewizji.

Pan jest aż tak głupi? Tych, co kochają jest aż tak dużo, że w schroniskach zdycha 100 tysięcy psów. Każdy, który odnajdzie dzięki programowi swój dom, to sukces. W dodatku, gdyby zadał Pan sobie odrobinę trudu, to by Pan wiedział, że dobrano ludzi, którzy od dawna aktywnie i realnie udowadniali, że opiekują się zwierzętami. Bo nawet celebryta bywa człowiekiem :) Żyjemy w cywilizacji, w której wielu ludziom właśnie trzeba "impulsu w postaci telewizji" i znakomicie, że TVP wykorzystuje to zjawisko dla czegoś ewidentnie dobrego, a nie jak inni do podniecania spadającymi kostiumami podczas skoków do wody...