YouTube usunął z kanału Radia Maryja wykład o epidemii. CMWP: to wyjątkowo bulwersująca cenzura
Administracja YouTube’a usunęła z kanału Radia Maryja zapis wykładu dr. Zbigniewa Martyki na temat służby zdrowia w okresie epidemii, uzasadniając, że naruszył zasady platformy. - Ze względu na powszechność serwisu internetowego YouTube działanie takie ma charakter cenzury - uważa Centrum Monitoringu Wolności Prasy działające przy SDP, apelując o przywrócenie nagrania.
Dołącz do dyskusji: YouTube usunął z kanału Radia Maryja wykład o epidemii. CMWP: to wyjątkowo bulwersująca cenzura
To samo dzieje się w Kanadzie. Miliony wyszły na ulicę a w TVP i TVN bardzo długo była cisza. Jak się pojawiły materiały to bardzo krótkie i dyskredytujące protestujących.
Wyborcza/TokFM zwyzywali ich od szurów, płaskoziemców i idiotów. A 80% mieszkańców Kanady jest zaszczepiona przeciw koronawirusowi :) I to m.in. Ci ludzie protestują po dziś dzień przeciwko obowiązkowi szczepień i przeciwko segregacji ludzi.
Bo wiedzą, że powoli, kawałeczek po kawałeczku, odbierana jest nam wolność.
Wiekszosc portali najwiekszych Internetowych usunelo jakis czas temu mozliwsc komentowania ich artykulow. Jak widac mozliwosc przekazywania informacji i pozyskiwania jej jest coraz bardziej ograniczana.
Kolega o jakiej wolności mówi? Bo każdy ostatnio o niej krzyczy, jak by ona była zabierana, a nigdy nie została dana. Kiedy precyzyjnie była wolność w Polsce, czy w innych krajach? Tak z perspektywy 300 lat? Najpierw szlachcic mógł sprzedać 5 wsi wraz z ludnością, a co zarobił chłop, to najwyżej starczało na jedną parę butów rocznie (jeśli karbowy był łaskawy). Albo na wykupienie syna od przymusu wojska i wojny, z której na 90% nie wrócił. Później szlachcica zastąpił kupiec, u którego w fabryce mogłeś co najwyżej zemrzeć. W między czasie rozbiory, a właściwie kolonizacja Polski. Kolejno dwie wojny - tutaj o wolności nie warto nawet wspominać. Kolejno Ruscy i PRL - wolnością dla większości był kawałek schabu, dla mniejszości wczasy w Bułgarii. W latach 90. "wolność" weszła tak mocno, że wolno było sprzedać pół kraju korporacją z końca świata.
O jakiej wolności mówimy zatem?