Wojciech Mann odchodzi z radiowej Trójki po 55 latach współpracy

Słuchałem trójki od zawsze i przyszedł koniec bez Wojtka Mana to już samo g...o, mam nadzieję że jeszcze usłyszymy wspaniały duet Wojtka i Ani

Szkoda. Od ok. 30 lat miał umowę o dzieło. Piątek o 6:00 rano to teraz inny prowadzący. Znika "Manniak po ciemku", a niedzielne "Piosenki bez granic" tylko z jednym prowadzącym. Mann wymyślił Karpia w 2000 roku, od okresu ze Stanisławczyk już się nie udzielał. Tylko żeby nie odeszli Baron, Niedźwiecki, bo bez nich Topy Wszech Czasów i LP3 nie dadzą rady. Bez Metza, Żądy, Owczarków i Stelmacha redakcja muzyczna nie da rady. Kaczkowscy, Waglewscy, Margański. Mam nadzieję na powrót Pana Wojtka w przyszłości. Moja mama lubiła jego głos, a to że na wizji miał taką, a nie inną oglądalność, to już co innego. Słynne braki warsztatowe wg Stanisławczyk, to był dopiero przypał. Bardzo chciałbym żeby było inaczej, ale nic z tego. Innym brakuje Nogasia, Zaborskiego.

Czy Semce lub Lisickiemu będzie się chciało wstawać na 6:00 w piątek ?
A może jednak Cejrowski . On w innej strefie czasowej żyje - będzie mu łatwiej.
Odetchnęli z ulgą. Nikt już im nie sapie. Nikt już im nie przekręca "r".
Znowu jest profesjonalnie.

Cejrowski wie co robi. jest niedziela, parę lat temu. Wypalam papierosa przed głównym weściem do radia. Na parking wjedża samochód, z samochody wysiada Cejrowski - OBUTY- . Zdejmuje buty i bosy kroczy do radia.....Błazen.