SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Witold Kołodziejski: nasze badanie z ponad 10 tys. rodzin. Wyniki powszechnie dostępne, rozmawiamy z Nielsenem

Do dialogu technicznego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - dotyczącego nowego badania oglądalności i słuchalności telewizji i radia (także w internecie) - zgłosiło się ponad 20 firm. - Chcemy stworzyć panel z minimalną liczbą 10 tys. gospodarstw. Badania będziemy robić za pieniądze publiczne, więc wszyscy na tym zyskają - zapowiada w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Witold Kołodziejski, przewodniczący KRRiT.

Dołącz do dyskusji: Witold Kołodziejski: nasze badanie z ponad 10 tys. rodzin. Wyniki powszechnie dostępne, rozmawiamy z Nielsenem

17 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Gosc
Państwowy produkt jest produktem władzy, a jak wiemy kłamie ona regularnie .
odpowiedź
User
prawnik
To nie ma sensu. Zwiększanie liczby gospodarstw w panelu z 5 do 10k, jest kosztem finansowym, ale nie jest żadną zmianą. W USA sondaże wyborcze trafiły z dokładnością 0,9% głosów oddanych w wyniki wyborów prezydenckich (czyt.:liczbę głosów na kandydatów), na próbie zaledwie 2000 osób (kraj liczy 325 mln mieszkańców). Jeśli chcemy się bawić w nowy panel, to rozwiązanie jest proste: ustawowe przymuszenie wszystkich operatorów do trackingu i wyniki oglądalności jawne (pomijam brak zgodności rozwiazania z Konstytucją ze względu na naruszenie zasady proporcjonalności i swobody prowadzenia działalności gospodarczej - Sejm ostatnio nie takie niezgodności "łykał"....). Natomiast zmyślanie "nowego wspaniałego panelu pod egidą partii i rządu" nie ma sensu. Będzie on strukturalnie niewiargodny. A jeśli jednak zostanie zrobiony zgodnie z zasadami sztuki, to kosztem wielkich nakładów sił i środków otrzymamy wyniki będące bardzo zbliżone do Nielsena.
odpowiedź
User
leżę
"Oprzemy się na technologii pomiaru pasywnego - przez beacony, smartfony, smartwache czy inne urządzenia."

Ha ha ha
odpowiedź