Telewizja Polska podaje szczegóły własnego badania oglądalności z danymi od Netii. Jacek Kurski: to projekt przejściowy
Telewizja Polska zaprezentowała szczegóły własnego pomiaru oglądalności, które określa jako model oglądalności rzeczywistej (MOR), opartego na danych od klientów Netii. Prezes TVP Jacek Kurski zaznaczył, że jest to rozwiązanie przejściowe, zanim ruszy nowe badanie telemetryczne, nad którym prace zaczyna Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.
Dołącz do dyskusji: Telewizja Polska podaje szczegóły własnego badania oglądalności z danymi od Netii. Jacek Kurski: to projekt przejściowy
Nie.
Netia strukturalnie zawyża oglądalność TVP, jeśli ktoś próbuje udawać, że Netia = statystyczny Polak
Netia nie kierowała swej oferty do widza, który odpowiada "standardowemu" profilowi wyborcy PO (zamożny, wykształcony z wielkiego lub średniego miasta lub wielkoobszarowy młody rolnik; częściej kobieta niż mężczyzna, częściej w wielu średnim, niż najmłodszym i najstarszym). Jest ona siecią z relatywnie małą ilością kanałów, która zaczynała na starodawnych łączach tepsowskich. Z ofertą...hmmm... dość "specyficzną" (np. pakiet podstawowy: net+57kanałów, w tym tylko 28 HD (sic!) za 49,90zł, zaś 155 kanałów + net za 109,90zł).
Nadto w ogóle nie o to chodzi. Wiem, że ciężko mi się z tym przebić, ale WIDZ i WYBORCA to są RÓŻNE podmioty. Widz bywa wyborcą, a wyborca bywa widzem. Ale między tymi nazwami nie ma równości.
I nie ma czegoś takiego, jak ekstrapolowanie z widzów Netii na wszystkich mieszkańców Polski. Widzowie Netii są "statystyczni" tylko dla Netii.
Podobnie, gdyby o klasę większa Nc+ (2,1 mln abonentów) pokazała swoje wyniki, byłyby one statystycznie poprawne - ale tylko w grupie swoich widzów.