SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Rosną wpływy reklamowe pirackich serwisów VoD, IAB chce uświadomić to marketerom

Pirackie serwisy oferujące filmy i seriale są wśród Polaków coraz popularniejsze, a ponad połowa ich właścicieli czerpie większość swoich zarobków z reklam. IAB Polska chce odciąć piratów od tego źródła wpływów za pomocą akcji „Reklamuj świadomie”. - Nasza akcja niczego nie zakazuje. Nastawiona jest natomiast na to, by zachęcać firmy do reklamowania się w legalnych źródłach - podkreśla prezes IAB.

Dołącz do dyskusji: Rosną wpływy reklamowe pirackich serwisów VoD, IAB chce uświadomić to marketerom

12 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Roman Kluska
A dom mediowy ma z tego jak zwykle procenciki. Świadomie.
odpowiedź
User
emo
reklamodawcom to zwisa reklamuja tam gdzie ludzie duzo przegladaja stron
odpowiedź
User
hmmm
co to w ogóle znaczy „Reklamuj świadomie”? reklamować świadomie to można produkt który jest dobry a jego cena jest uczciwa no ale takiego nie trzeba reklamować bo i bez tego się sprzedaje, dziwna akcja zakładająca że reklamodawcy mają w ogóle jakiekolwiek skrupuły czy zasady, dla nich nie ma ludzi jest tylko target, często posuną się do naginania prawdy niedomówień czy nawet kłamstwa żeby wcisnąć swój nic niewart badziewny produkt a tu naiwna wiara w to że ich sumienie ruszy... z reklamą wciskają się przez drzwi okna wyskakują z lodówki, podczas jazdy autem ciągle chcą mi wcisnąć coś na hemoroidy czy grzybicę kiedy chcę posłuchać muzyki z radia za które płacę abonament, czym różni się reklama w serwisie z filmami od tego na portalu tzw. informacyjnym który jest zakłamaną tubą propagandową? kiedy nie wiadomo o co chodzi to chodzi... więc sprawdzam i czytam że "IAB Polska zrzesza największe portale internetowe, sieci reklamowe, domy mediowe i agencje interaktywne." i już wiemy jakie intencje im przyświecają,i sami są prawie monopolistami i boli ich że im wpływy uciekają, sami jesteście piratami próbującymi zatopić ostatnie tratwy wolności jeśli nazywacie piratami tych co udostępniają kinówki w żałosnej jakości, już dawno dowiedziono że bez dostępu do piratów sprzedaż legalnych kopi wcale nie wzrośnie po prostu ktoś nie obejrzy jakiegoś filmu jego świat się nie zawali z tego powodu, jak komuś zależy na dobrym filmie to gwarantuję że "szarpnie" się na bilet do kina, inny klimat, inna jakoś, inne przeżycia i doznania niż słaba kopia na zapyziałym monitorku, często nawet ludzie kupują oryginały po obejrzeniu czy zagraniu w pirata bo wiedzą że warto i nie kupują kota w worku czując się później oszukani kiedy okazuje się że właściwie cała akcja była już w 2minutowym trailerze a reszta to flaki z olejem
odpowiedź