Rafał Porzeziński nowym dyrektorem radiowej Jedynki, Tomasz Kowalczewski odpowiada za IAR

Jingle skomponowane i wykonane m in, przez Leszka Możdżera są słabe...a te poprzednie, które brzmiały jak średnie midi są ok. Żal komentować. Zbyszek, nie p..ol. Będzie niezła wiocha na antenie..W Drodze z Różańcem. Kredyt to w banku..choć i z tym będzie słabo

O świetności jingli radiowych nie decyduje renoma ich autora. Jestem generalnie za rzadkimi zmianami tego co świadczy o wizerunku Polskiego Radia. Wypróbowane jingle stanowią silny znak rozpoznawczy i często są efektem wieloletniej pracy. Np. Trójka dopracowała się w drugiej połowie lat 90-tych bardzo dobrej oprawy dźwiękowej-jingli, które koiły i jednały zaufanie słuchacza-zlikwidowano je podczas komercyjnej rewolty (prowadzonej przez W. Laskowskiego pod nadzorem ówczesnego kierownictwa radia - A. Siezieniewskiego i E. Smolara) w 2002 przy sporym niezadowoleniu słuchaczy.
Obecne jingle przy całym szacunku dla L. Możdżera - wydają mi się nietrafione, bo nie oddają klimatu i charakteru tego co reklamują. Powrót w tym zakresie do starych rozwiązań-szanujących charakter i dorobek Jedynki wydaje mi się konieczny (i mam nadzieję praktycznie bezkosztowy).
I jeszcze jedno-Jedynka nie musi być nowoczesna i modna - polskie dobro narodowe nie musi, a nawet nie powinno takie być. Podsumowując: wróćmy w Jedynce do elementów starej oprawy dźwiękowej.

Trzeba coś zrobić ze sportem w Polskim Radiu. Nie może być tak, że tak wspaniałym, doświadczonym zespołem kieruje jakiś żółtodziób z Wrocławia, co jeszcze nie ma trzydziestu lat nawet.

Czytaj, co napisane, a nie co chciałbyś przeczytać.
Hymn gra się wtedy, kiedy krajowi grozi niebezpieczeństwo, a takim niebezpieczeństwem jest droga jaką prowadzi nas PiSudski.