Przekręty w Kidprotect.pl. Jakub Śpiewak wydawał pieniądze na odzież, biżuterie i wakacje
Warszawska prokuratura prowadzi dochodzenie przeciwko Jakubowi Śpiewakowi, byłemu już właścicielowi fundacji Kidprotect.pl, który miał wykorzystywać jej pieniądze na cele prywatne.
Dołącz do dyskusji: Przekręty w Kidprotect.pl. Jakub Śpiewak wydawał pieniądze na odzież, biżuterie i wakacje
Zastanawia mnie jednak to czemu np.. nikt nie pisze, nie bada i nie mówi o przekrętach inny dużo większych fundacjach? Fundacja ROSA z Wrocławia - 3 miejsce w ilości zebranych pieniędzy z 1% z 2012 roku pomimo tego, że wydała 3 miliony na reklamę z 6, 6 zebranych, nadal żyje sobie dobrze i robi teraz wielką kampanię z znanymi aktorami - rzekomej walki z rakiem. Cel szczytny jak i pomoc biednym i chorym dzieciom – co reklamuje od lat, tylko mam wrażenie, że to Wielka ściema i zarówno dzieci jak i chorzy na raka nie wiele z tego mają. Ktoś powinien się temu naprawdę przyjrzeć! Bo nie chodzi tu o kilkaset tysięcy złotych jak w kidprotect, a miliony.
Polecam wszystkim przestudiowanie oficjalnego sprawozdania merytorycznego i finansowego fundacji ROSA za 2010 r. dostępnego, na stronie ministerstwa lub stronie fundacji. Strona 6 czytamy 1,5 miliona złotych fundacja pożyczył 2 podmiotom gospodarczym, (ten sam adres co fundacja) podatnik.info sp. z o.o. oraz Trinity Adventure S p.z o.o.. Co więcej jak czytamy na stronie 8 sprawozdania finansowego fundacja Rosa w 2010 roku kupiła sobie 100% udziałów w spółce podatnik.info za 150 tys. Czy taki jest cel statutowy fundacji? Czy w takim celu ludzie przekazali jej swój 1%? Czy pieniądze z 1% można w ogóle pożyczać i kupować za nie udziały podmiotów komercyjnych? Czytając reklamy/ billboardy o rzekomej pomocy chorym dzieciom czy chorym na raka ludzie nadal będą się nabierać niestety. Może jakiś dziennikarz lub odpowiednie służby zbadają to i wyjaśnią nie linczując tylko Pana Śpiewaka, ale robiąc porządek w tym 3 sektorze?
Ps. Podobny wpis umieściłam 19 lutego jako komentarz pod artykułem wypowiedzi Pani Anny Dymnej o Kidprotect na stronie: Wprost.pl niestety został on usunięty, choć nie zawierał i nie zawiera żadnych inwektyw czy pomówienia, to fakty, które może każdy zweryfikować w 5 minut na bazie oficjalnych danych. Czy może dlatego, ze fundacja Rosa wydała lub wydaje w wydawnictwie Wprost duże kwoty na całostronicowe reklamy?dlatego teraz gdzie mogłam