OKO.press dla „Polityki” sparodiowało „Wiadomości” - „wytropiło” w niej patriarchat, postkomunizm i alkohol (wideo)
Z okazji 60-lecia „Polityki” pokazano humorystyczny materiał mający krytykować pismo a jego redakcję w stylu, w którym niektóre tytuły i osoby publiczne krytykowano w „Wiadomościach” TVP1. W klipie główne role odgrywają dziennikarze „Polityki”, na czele z redaktorem naczelnym Jerzym Baczyńskim. Materiał przygotowała redakcja OKO.press.
Dołącz do dyskusji: OKO.press dla „Polityki” sparodiowało „Wiadomości” - „wytropiło” w niej patriarchat, postkomunizm i alkohol (wideo)
Ze smutkiem jednak obserwuję, że OKO Press zamienia się w drugą Gazetę Wyborczą - jest gotowe ośmieszyć samą siebie, sama sobie strzelić w kolano, aby tylko "dowalić" przeciwnikowi. Nieszczęsny materiał z rzekomo "Wiadomości" jest tego wybitnym przykładem.
Jako czytelnik - tego uważającego się za poważne pismo - zacząłem czytać owy artykuł z wiarą, że faktycznie OKO Press dotarło do materiału Wiadomości. Ba, nawet zacząłem snuć domysły, czy nie OKO nie odpowie za naruszenie praw autorskich, bo wykorzystało materiał Wiadomości...
Ale co się okazało? Że to kiepski żart. Nakręcony na siłę i nieśmieszny (to może kwestia gustu i rzecz drugorzędna). Ważniejsze jest to, że powstał fejk news o fejk "ekskluzywnym" materiale "zdobytym" z Wiadomości. I to wszystko na portalu, który miał walczyć z kłamstwem polityków, półprawdami w mediach. Miał być poważny, a zamienił się w cyrk, kabaret.
Teraz pytanie zasadnicze: Po co?
Nie znajduje na nie rozsądnej odpowiedzi. Chciałbym bronić OKO Press, ale nie umiem. Bo jedyną odpowiedzią wydaje się, że jedyną przyczyną stworzenia tego materiału było dowalenie "przeciwnikowi". Czy tak powinien zachowywać się "obiektywny" portal, który chce wyznaczać standardy w dziennikarstwie? Który bierze od ludzi pieniądze obiecując im poważne dziennikarstwo?
Niech redakcja sama sobie odpowie, czy chce robić ASZ Dziennik, czy poważne medium patrzące władzy i innym mediom na ręce. Dla mnie to smutny dzień, w którym znów okazuje się, że polityczna walka, ludzka małość wygrywa z zasadami i rzeczami fundamentalnymi, które OKO Press samo dumnie określiło na swojej stronie, cytuję "OKO.press to portal sprawdzający fakty i prowadzący dziennikarskie śledztwa, medium społecznościowe i archiwum życia publicznego. Chcemy stać się obywatelskim narzędziem kontroli władzy."
Na koniec: OKO PRESS to Ośrodek Kontroli Obywatelskiej, czy Ośrodek Komedii Opozycyjnej?
Ze smutkiem jednak obserwuję, że OKO Press zamienia się w drugą Gazetę Wyborczą - jest gotowe ośmieszyć samą siebie, sama sobie strzelić w kolano, aby tylko "dowalić" przeciwnikowi. Nieszczęsny materiał z rzekomo "Wiadomości" jest tego wybitnym przykładem.
Jako czytelnik - tego uważającego się za poważne pismo - zacząłem czytać owy artykuł z wiarą, że faktycznie OKO Press dotarło do materiału Wiadomości. Ba, nawet zacząłem snuć domysły, czy nie OKO nie odpowie za naruszenie praw autorskich, bo wykorzystało materiał Wiadomości...
Ale co się okazało? Że to kiepski żart. Nakręcony na siłę i nieśmieszny (to może kwestia gustu i rzecz drugorzędna). Ważniejsze jest to, że powstał fejk news o fejk "ekskluzywnym" materiale "zdobytym" z Wiadomości. I to wszystko na portalu, który miał walczyć z kłamstwem polityków, półprawdami w mediach. Miał być poważny, a zamienił się w cyrk, kabaret.
Teraz pytanie zasadnicze: Po co?
Nie znajduje na nie rozsądnej odpowiedzi. Chciałbym bronić OKO Press, ale nie umiem. Bo jedyną odpowiedzią wydaje się, że jedyną przyczyną stworzenia tego materiału było dowalenie "przeciwnikowi". Czy tak powinien zachowywać się "obiektywny" portal, który chce wyznaczać standardy w dziennikarstwie? Który bierze od ludzi pieniądze obiecując im poważne dziennikarstwo?
Niech redakcja sama sobie odpowie, czy chce robić ASZ Dziennik, czy poważne medium patrzące władzy i innym mediom na ręce. Dla mnie to smutny dzień, w którym znów okazuje się, że polityczna walka, ludzka małość wygrywa z zasadami i rzeczami fundamentalnymi, które OKO Press samo dumnie określiło na swojej stronie, cytuję "OKO.press to portal sprawdzający fakty i prowadzący dziennikarskie śledztwa, medium społecznościowe i archiwum życia publicznego. Chcemy stać się obywatelskim narzędziem kontroli władzy."
Na koniec: OKO PRESS to Ośrodek Kontroli Obywatelskiej, czy Ośrodek Komedii Opozycyjnej?
Cóż za wzruszający coming out! Gdzie są chusteczki?