Polityczna walka w social media podsycana z zagranicy? „Za mało danych, ale to może być Rosja”
Na Facebooku w komentarzach pojawiły się podejrzane wpisy krytykujące PiS przy wątkach o ostatnich demonstracjach, a na Twitterze lawinowo przybywa użytkowników śledzących polityków PO. Zjawisko to może świadczyć o tym, że do politycznej walki w polskim internecie próbują się włączyć zewnętrzne siły. - Nie można tego wykluczyć, ale jest zbyt mało danych na potwierdzenie podobnej teorii. Robota wygląda na amatorską, jednak może za nią stać Rosja - oceniają dla serwisu Wirtualnemedia.pl Jacek Kotarbiński, Jan Śpiewak i Michał Brański.
Dołącz do dyskusji: Polityczna walka w social media podsycana z zagranicy? „Za mało danych, ale to może być Rosja”