PGE tłumaczy reklamę: to nie powstaniec warszawski, tylko członek grupy rekonstrukcyjnej. Eksperci: kampania jest obrazoburcza i prymitywna
Wykorzystanie estetyki „kunst dem volk” jest co najmniej nieczułe. Właśnie tak mógł wyglądać plakat, który mijali Żołnierze Zośki pędząc ulicą przed godziną W… Połączenie hasła „poświęcenie to wielka energia” i zestawienie sloganu PGE „zapewniamy energię” jest obrazoburcze i bardzo prymitywne w sferze copywritingu - komentują dla Wirtualnemedia.pl Marcelina Cholewińska, Jacek Kotarbiński i Jacek Maciejewski.
Dołącz do dyskusji: PGE tłumaczy reklamę: to nie powstaniec warszawski, tylko członek grupy rekonstrukcyjnej. Eksperci: kampania jest obrazoburcza i prymitywna
Ale ćwierćmózgi z marketingu już tak mają, wydaje im się że można wykorzystać wszystko do akcji reklamującej jakieś towary czy usługi. Teraz czekamy na jakąś błyskotliwą kampanie na 15-go sierpnia. Może koleje albo linie lotnicze albo jakieś inny producent płynnej berbeluchy zabłyśnie konceptem? Aż sie już nie mogę doczekać normalnie.
Dno.