Patologia briefu kreatywnego według Marka Staniszewskiego
„Zły brief jest jak gulasz z resztek - niby wszystko w nim jest, ale rezultatem jest sraczka”. O najczęstszych błędach pojawiających się w briefach kreatywnych pisze Marek Staniszewski, właściciel agencji Heuristica.
Dołącz do dyskusji: Patologia briefu kreatywnego według Marka Staniszewskiego
Oho, kolejny digitalowiec, który nie widzi nic poza swoim nosem (czytaj: digitalem). Przyganiał kocioł garnkowi. Przypominam, że wszystko zaczyna się od strategii, a stworzenie kanału na Snapchacie to jeszcze nie pomysł. Mam natomiast wrażenie, że większość polskich agencji digitalowych działa właśnie w ten sposób, najpierw omamiając klienta technologiczno-marketingowym bełkotem. Bo w końcu KAŻDY MUSI TAM BYĆ!
Co do odgrzewania - jak widać po jakości polskich reklam, temat trzeba odgrzewać nieustannie. Powyższe błędy obserwuję w większości briefów, które dostaję. No ale mam rozumieć, mądralo, że w digitalu briefy kreatywne nie są potrzebne, także ok, po co o tym mówić - snapy dla 500 odbiorców można trzaskać i bez strategii, prawda?
*i nie mam nic do dodania, prócz tego, że bardzo chciałbym wierzyć, że przynajmniej niekiedy człowiek jest istotą częściowo racjonalną