Ordo Iuris: IKEA zwolniła pracownika za cytowanie Biblii. "Poważny kryzys wizerunkowy. Nieudolne działanie"

mam techniczne pytanie do osoby bi: czy może ustosunkować się do tego fragmentu o seksie z mężczyzną jak z kobietą? Nie próbowałem, w sumie to nie wiem czy miałbym z kim spróbować, bo o preferencję się nie pytam. Zresztą z osobami z pracy lepiej być na stopie formalnej. Wracając do meritum. Czy ktoś dla kogoś płeć nie robi różnicy może się wypowiedzieć? Opierając się na różnicy w budowie ciała to chyba jednak jest trochę inaczej, ale się nie znam i na eksperymenty trochę późno, bo żona przeszkadza i jeszcze kilka lat temu nikt ludziom wojującej tęczy do skroni nie przykładał. W sumie to nawet nie wiem czyna przeżyłaby fakt, że puściłem ja kantem z kolesiem dla spróbowania :)

Ulubionym hasłem trolla w tej odsłonie jest "mentalność folwarczna", co zabawne hasło jak ulał pasuje do tego co sami reprezentują.

może i trolla ale trafił z tym określeniem idealnie!!! setki razy widziałem polskich menagerów bardziej upadlających personel niż Ci zagraniczni - to dokładnie folwarczna mentalność! Przykłady znajdziemy w każdej sieci handlowej fabryc - wystarczy zapytać personel -, kiedy "na starcie" zarządzał zagraniczny menager wszystko było dobrze , kiedy przejmowała to polska kadra zarządzająca zaczynał się mobbing brak szacunku i zamordyzm - tak nadgorliwie służą obcym panom do dzisiaj...

Firma ma prawo miec swoje wartosci. Od lat Ikea wartosci sa znane. Pracujemy dla pracodawcow, ktorzy maja takie same wartosci jak my. Jesli nie - to znaczy ze jestesmy dziwki sprzedajne. Brawo IKEA za odwage i konsekwencje w promowaniu wartoscu dla Was istotnych.

Cóż "Mario" właśnie zarząd deliberuje co począć z tyloma wypowiedzeniami... i kogo wysłać do prokuratury celem składania wyjaśnień bo masowo napływają tam doniesienia od pracowników