Michał Mońko nowym dyrektorem radiowej Jedynki, zastąpił Rafała Porzezińskiego

To i tak nic nie zmieni. Jedynka nadal będzie niestrawna do słuchania i nadal będzie uprawiała nic niewartą propagandę PiSowsko-kościelną i szerzyła obłudę, nienawiść i pogardę wobec ludzi inaczej myślących. Pod przykrywką pełnienia misji będzie nadawała dołujące treści wprawiające każdego normalnego człowieka w depresję. To będzie nadal radio dla fanatycznych wyznawców PiSu i kościoła, którzy są większymi grzesznikami, niż jakikolwiek ateista!!!!! Na szczęściei coraz mniej ludzi chce słuchać tej żenującej propagandy. Spadające słupki słuchalności mówią same za siebie i słupki nie kłamią (w odróżnieniu od zakłamanego PiSowskiego radia). Coraz więcej ludzi woli słuchać RMF FM, które może i jest trochę tandetne w swoim przekazie, ale lepiej już słuchać tego, niż PiSowskiej propagandy w pseudopublicznym Polskim Radiu.

Mam nadzieję, że nie zepsuje nic z tego, co zbudował Rafał Porzeziński. Jedynka jest przykładem solidnie „przewietrzonego” radia i we właściwy sposób propagującego wartości konserwatywne. Kamil Dąbrowa próbował Jedynkę psuć, ale mistrzostwo Rafała Porzezińskiego było imponujące - w kilka tygodni postawił Jedynkę na nogi, a po Dąbrowszczyźnie nie zostało praktycznie ani śladu. Daję kredyt zaufania nowemu dyrektorowi i życzę powodzenia w utrzymaniu wysokiego poziomu konserwatyzmu!

Miszcostwo Porzezańskiego polegało na tym, że zapewnił stacji najniższą słuchalność w historii. Ktoś, kto pisze, że słuchalność dla radia, oglądalność dla telewizji i poziom czytelnictwa dla prasy nie ma znaczenia jest ignorantem. Przewietrz mózg i swoją kawalerkę. Lepiej będzie się myślało.

Nareszcie, po tylu latach pracy i emerytury (będzie z dziesięć co nie?) jakiś dyrektorski stołek! I kto teraz zaprzeczy tezie, że władza pomaga emerytom?