Marcin Kącki rozstaje się z „Gazetą Wyborczą”. Zapowiada „sądową batalię”

TYTUŁ

"Marcin Kącki rozstaje się z „Gazetą Wyborczą”. Zapowiada „sądową batalię"

POCZĄTEK LEADU

"„Gazeta Wyborcza” (Agora) rozstaje się z Marcinem Kąckim"

nie wymagaj zbyt wiele od wu-em. Tam logika raczej nie funkcjonuje. Za to niechlustwo szaleje.

Hipokryzja tych sekciarskich i doktrynerskich środowisk lewicowych jest niebywała. Wyobraźmy sobie, gdyby takie zarzuty miał ktoś ze strony konserwatywnej, albo, co gorsza, ze strony prawicowej (lub prawackiej, jak to lubią określać te środowiska osoby o innych poglądach niż ich jedyne słuszne)? Wszystkie tvn-y, onet-y i GW dostałyby piany ze wzmożenia. To pokazuje również, że te wszystkie fundacje szermujące frazesami o równouprawieniu, piekle kobiet itp., są jedynie ciepłymi synekurkami dla skrajnie lewicowych fanatyków.

To walił sobie konia przy znajomych kobietach czy nie? Mam nadzieję, że odpowiedź uzyskamy przed sądem.

Wolno było osobie Marcinej, bo w tranzycji waliła własną osobę końską.