Kolejny kryzys Polskiej Fundacji Narodowej, ponad 5,5 mln dolarów za usługi PR. „Komunikacja totalnie nieprofesjonalna”
5,5 mln dolarów za blisko dwuletnią obsługę PR zapłacone przez Polską Fundację Narodową amerykańskiej agencji White House Writers Group z jednej strony pokazuje ogromne rozwarstwienie pomiędzy stawkami rynkowymi płaconymi przez prywatne firmy, a tymi płaconymi przez instytucje od państwa zależne. Z drugiej jednak - stawka 45 tys. dolarów, a nawet 90 tys. dolarów miesięcznego wynagrodzenia nie powinna szokować w kontekście działań prowadzonych na rzecz Polski jako państwa na rynku amerykańskim. Ale o komunikacji PFN - od początku jej istnienia - można powiedzieć, że jest totalnie nieprofesjonalna - uważają pytani przez Wirtualnemedia.pl eksperci.
Dołącz do dyskusji: Kolejny kryzys Polskiej Fundacji Narodowej, ponad 5,5 mln dolarów za usługi PR. „Komunikacja totalnie nieprofesjonalna”
Niech się niemiecki der Onet zajmie tym ile w Niemczech niemiecka fundacja narodowa i niemieckie państwo wydaje pieniędzy na obronę swoich interesów, a od-wali się od Polskiej Fundacji Narodowej i od Państwa Polskiego!
fakty.interia.pl/polska/news-kontrakt-pfn-z-whwg-onet-skorzystala-na-nim-rodzina-historyk,nId,3209916
Jak czytamy:
"Na kontrakcie Polskiej Fundacji Narodowej z amerykańską firmą PR-ową White House Writers Group najbardziej skorzystała rodzina związanego z PiS polonijnego historyka Marka Chodakiewicza - informuje Onet. Redakcja dotarła do rozliczeń WHWG, z których wynika, że przelewy na wysokie sumy trafiały na konta jego siostry, żony czy współpracownika."