„Gazeta Wyborcza” i „Fakty” TVN tłumaczą relacje z akcji w kościele przeciw aborcji, inicjatorką pracowniczka Agory

Najważniejsze nie dawać się kolaborantowi, co to w ogóle ma być, żądania zmiany ustawy , a teraz próba zastraszenia - zawiadomienie kara do 2 lat za zakłócanie politycznego kazania. Zmieni się władza, to nowa powinna nie mieć litości

Lewactwo = hipokryzja
Głoszą tolerancję dla homoseksualizmu, dewiacji ale dla kościoła i katolików już im tolerancji brakuje

Wyluzujcie pośladki, narodowo-katolickie trolle. Kościół wchodzi z brudnymi buciorami w życie innych ludzi i znów próbuje narzucać kobietą swoją wolę. A skoro kościół pcha się w życie innych osób nie związanych z tym zdegenerowanym środowiskiem, to klechy muszą liczyć się z tym, że mu też odwiedzimy ich w tych waszych śmierdzących świątyniach. Powinniście jeszcze podziękować, że była to pokojowa manifestacja. Zobaczcie sobie w internetach, jak zamyka się gęby klechom na zachodzie, chociażby w wykonaniu Grupy Femen.