Dziennikarze Trójki żadają powrotu Strzyczkowskiego. „Nie możemy się zgodzić na takie zmiany”
Dziennikarze radiowej Trójki przygotowali wraz z słuchaczami protest przeciwko wprowadzanym w rozgłośni zmianom. Domagają się także przywrócenia Kuby Strzyczkowskiego na stanowisko dyrektora. Protest trafić ma do prezydenta Andrzeja Dudy, premiera Mateusza Morawieckiego, KRRiT i Rady Mediów Narodowych. - Dochodziło do nas tak wiele głosów w tej sprawie, że właściwie tylko je zredagowaliśmy - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl dziennikarz Trójki Tomasz Michniewicz.
Dołącz do dyskusji: Dziennikarze Trójki żadają powrotu Strzyczkowskiego. „Nie możemy się zgodzić na takie zmiany”
Ale język miłości. Gdy czytam takie wpisy "miłośników Trójki", to lepiej rozumiem obecny Zarząd Pol.Radia, że czasem stosuje KIJ. Jacy święci i nietykalni, a w zakamarkach radia zbuntowani i wściekli redaktorkowie, tacy i ich wyznawcy.
Nieprawda. Proporcje były zachwiane od dawna. Niedźwiecki ciągnął stację od 30 lat i miał po 11,12 godzin tygodniowo... czyli nie tylko sobota. Mann miał 3 a czasem nawet 4 audycje! Kaczor 2. Młodzi byli to pochowani gdzieś po nocach. Powinno być od dawna przez tydzień młodzi a na deser w weekend elita. Poza tym Trójka była niespójna muzycznie. Młode polskie zespoły które były zapraszane po nocach i grana ich muzyka wcale nie trafiały do propozycji do LP3 bo Niedźwiedź wszystko blokował, bo najważniejsze żeby był Bryan Adams, Sting, The Eagles i jakieś sałatki francuskie na które nikt nie głosował. Adamczyk w zastępstwie Kaczkowskiego to tylko Marka Knopflera grał. Mann w piątki grał lokalnych burżujów z USA, takie rzeczy co nikt nie słucha na świecie, chyba jedynie gdzieś w knajpach w Texasie. Do niedawna wciąż najważniejszycmi muzycznymi płytami roku były płyty Stinga, Erica Claptona, Marka Knopflera i Bryana Adamsa....