Dziennikarze Trójki apelują do prezes Polskiego Radia o przeprosiny dla zespołu "Listy Przebojów"

Co za biedulki, przeprosić ich trzeba to może łaskawie wrócą do pracy bo normalnie to opędzić się nie mogą od nowych propozycji pracy, a radio bez nich będzie miało taką samą słuchalność. Kraśko wyrzucony z tvp też miał pogrążyć stacje, a kompletnie nic się nie stało. To tylko gadające głowy, dajmy też szanse przewietrzyć tą stacje i szanse pokoleniową innym na pracę w radio.

Skończcie z tą szopką. Albo LP3 wróci do końca czerwca, albo potem nie ma już po co i dla kogo wracać. Wiadomo, że nikt nikogo nie przeprosi i tyle. Ostatnio LP3 była nudna, żadnych konkursów, pomysłów na interakcje słuchaczy, nic. Tylko sponsor, więc kasa, odbębnić i do domku. Pan Niedźwiecki powinien dostać ultimatum do końca czerwca. Albo, albo. A tej reszty Trójka w ogóle nie potrzebuje. Ile ludzi może przygotowywać jedną listę przebojów., na która głosuje się tylko komputerowo z podanych propozycji??? Komputer wszystko zlicza i tyle. Ustawia się wg tego playlistę, robi sobie zapowiedzi i wpisuje notowanie do sieci! Przecież to jest robota dla jednej osoby na max jedną dniówkę. A tam cały zespól działa... 5, 10 osób? Ludzie, wydajecie nasze, publiczne pieniądze, bo ten sponsor nam ten prąd sprzedaje i na nas zarabia. A jeszcze wam prezydent dołożył kasy.. Trochę przyzwoitości i pokory, bo widać, jak wam ego urosło od czasu panowania pana Strzyczkowskiego!

Dziennikarskie miernoty od 4% słuchalności stawiają warunki? Wszystkim podziękować i nowy nabór młodych i niezblazowanych