Auta elektryczne w ogniu krytyki, Tesla w ogonie rankingu. „Jakość wykonania na poziomie Poloneza”
Auta elektryczne słabo wypadają pod względem niezawodności, a jakość ich wykonania pozostawia sporo do życzenia - wynika z raportu organizacji Consumer Reports. Samochody Tesli znalazły się w ogonie zestawienia, zdaniem autorów raportu elektryki są traktowane przez producentów jak poligon doświadczalny. Eksperci w rozmowach z Wirtualnemedia.pl wahają się od skrajnie negatywnych ocen segmentu po próby usprawiedliwiana producentów elektryków.
Dołącz do dyskusji: Auta elektryczne w ogniu krytyki, Tesla w ogonie rankingu. „Jakość wykonania na poziomie Poloneza”
Teslę Model 3 (https://youtu.be/s_7gsOj6Ie4). Zmienił zdanie? Podaje takie argumenty, jakie jest zapotrzebowanie?
Może trzeba było zapytać kogoś, kto takimi elektrykami jeździ na co dzień. Bo faktycznie jest tak, jak Bigo powiedział - ciężko znaleźć jakąkolwiek osobę, która przesiadła się do elektryka (zwłaszcza do Tesli) i kto chciałby kiedykolwiek powrócić do auta spalinowego.
Kolejna rzecz to bzdury na temat autopilota. Tesla ma 3 rodzaje "autopilota": podstawowy autopilot, rozszerzony autopilot i full self driving. Już to pierwsze rozwiązanie bije konkurencję i pozwala z Warszawy do Berlina dojechać bez skręcania, hamowania i przyspieszania (dla bezpieczeństwa trzeba trzymać lub co jakiś czas dotykać kierownicę). Autopilot Tesli radzi sobie nieźle też w mieście i na zwykłych drogach, w korku. FSD to jest sztuczna inteligencja, coś co jest teraz "uczone" przez kierowców na całym świecie. Obecnie wyszła wersja 10.5 i ona radzi sobie bardzo dobrze. Jak "zeznają" ludzie, którzy mają możliwość testować - można z tym jeździć po drogach, po mieście, nawet po drogach bez wyrysowanych pasów praktycznie bez żadnych interwencji ze strony kierowcy. A ten system cały czas się uczy i z każdym dniem jest coraz lepszy... Jak ktoś nie ma ciasnej czaszki i zmieści mu się jeszcze trochę informacji, to tu jest w przystępny sposób wyjaśnione na czym polega przewaga FSD Tesli: https://youtu.be/xOsbEXoEcCg
I jeszcze na zakończenie wracamy do bateri wg Pertyna: "wydajność akumulatorów jest żałosna, nie da się tak naprawdę przewidzieć, kiedy zostaniemy z ręką w nocniku (czyli na jak długo wystarczy nam energii)". Jeśli ktoś mimo informacji jakie dostaje od samochodu (mówię na przykładzie Tesli Model 3: dokładnie zaplanowana droga, wskazane miejsca ładowania, szczegółowa i w 100% adekwatna informacja z jakim stanem baterii dojadę do celu, z jakim wrócę, czy potrzebne ładowanie po drodze, dwa poziomy rezerwy i jeszcze dodatkowa pojemność baterii poniżej 0% itd.) rozładuje baterię... to znaczy, że nie powinien obsługiwać żadnych urządzeń mechanicznych a nie, że "nie da się tak naprawdę przewidzieć". Koniec kropka.